Sprawdź także: Gazeta Krakowska pyta, kandydaci na prezesa PZPN odpowiadają
Czy w przypadku nieuzyskania przez jednego z nich ponad połowy głosów dojdzie do tzw. wyścigu australijskiego, czyli w każdej kolejnej rundzie będzie odpadał kandydat z najmniejszą liczbą głosów.
Do czwartku nie było to jasne. Związkowy prawnik Andrzej Wach dziś od samego rana będzie w centrum uwagi. Każda ze stron dostrzega niebezpieczeństwa w obu systemach.
Najmniej zarobisz stawiając u bukmacherów na Romana Koseckiego.Były piłkarz, a dziś poseł Platformy, sprzymierzył się z Edwardem Potokiem
- Załóżmy, że zwycięży opcja australijska - dzieli się z nami swoimi wątpliwościami jeden z tzw. reformatorów. - W pierwszej turze odpadnie Zdzisław Kręcina. W drugiej Stefan Antkowiak. Dojdzie do trzeciej, w której Zbigniew Boniek zmierzy się z Romanem Koseckim i Edwardem Potokiem. Na zdrowy rozum dwaj pierwsi, uważani za reformatorów, powinni się dogadać, zjednoczyć siły i ograć "betonowego" Potoka. Ale to tylko teoria, w praktyce Boniek i Kosecki są od siebie tak odlegli, że nie przekażą sobie swoich głosów i w cuglach zwycięży Potok - dodaje.
Do ostatniej próby połączenia sił Koseckiego i Bońka doszło w środę wieczorem, ale szanse na taki alians zostały ostatecznie pogrzebane. Boniek wszedł w nieformalną koalicję z Antkowiakiem, czyli tzw. baronem wielkopolskim. Cenne mogłoby być także wsparcie ze strony Kręciny. Ten zebrał całkiem spore poparcie, przedstawia dokumenty na swoją niewinność i jako jedyny z pięciu kandydatów wcale nie chce za wszelką cenę wygrać. Dlatego waha się - pójść z Bońkiem, czy z Koseckim i Potokiem? Koalicja Koseckiego i Potoka jest już praktycznie przesądzona, tyle że jej zasady nie są znane. I zachodzi pewne prawdopodobieństwo, że ktoś kogoś będzie chciał "wyrolować".
U bukmacherów najmniej można zarobić obstawiając zwycięstwo Koseckiego - tylko 1,75 zł za każdą postawioną złotówkę. Transmisję z wyborów od godz. 10 przeprowadzi strona pzpn.pl. Emocje nie mniejsze niż w meczu z Anglią gwarantowane.
Zima zaatakuje już dzisiaj. Czekamy na Wasze zdjęcia! Przysyłajcie nam ośnieżone ogrody, domy i ulice! Piszcie e-maile na adres [email protected]! Czekamy na informacje o opadach i utrudnieniach na drogach. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!