https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dekoracje świąteczne w Krakowie. Mniej, czy tyle samo?

Piotr Ogórek
Andrzej Banas / Polska Press
Kraków od początku grudnia jest udekorowany świątecznie. Ozdobiono Rynek Główny, mosty i ronda. Na ulicach widać gwiazdy, kule, śnieżynki i choinki. Nowością są animacje komputerowe z motywami świątecznymi. Czy ozdób jest mniej niż rok temu? Tak uważa pani Ewa, która do nas napisała.

- W zeszłym roku niemal każde rondo i skrzyżowanie było pięknie ozdobione. Mieszkańcy i turyści fotografowali się na tle tychże dekoracji - wspomina nasza Czytelniczka. - A dziś np. na rondzie Mogilskim jest tylko jakiś projektor, który wyświetla padający śnieg. Tymczasem przed rokiem stały tam wielkie, podświetlane czerwone bombki. Ozdoby mostów też zapierały dech. Były w stylu ludowym. Dlaczego nie zostały znów wykorzystane, tylko zastąpione czymś gorszym? Po co zmieniać coś, co jest dobre?

Pracownicy Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu przyznają, że zmienili uliczne ozdoby.

- Dekoracje świąteczne co roku przygotowywane są w trochę innym duchu. W tym inspiracją dla twórców był styl art déco. Koszt jest podobny, około milion złotych - zaznacza Piotr Hamarnik, rzecznik ZIKiT.

Jak dodaje, ozdób jest mniej więcej tyle samo co poprzednio, choć zniknęły smoki, z których zrezygnowano.

- Obecne dekoracje mają inny styl, przez co może się wydawać, że jest ich mniej - zauważa Hamarnik.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Pablo
Byłem nie dawno w Pradze, spacer po starym mieście, wizyta na kiermaszu bożonarodzeniowym. Jest pieknie kolorowo bajecznie ale nie kiczowato. Niestety Krakow w tym roku jest bardzo słaby w tym temacie. Widać oszczędności a moze bardziej brak pomysłu. Szkoda...
A
Agnieszka
bardzo smutno że zrezygnowano ze smoków to były przepiękne dekoracje , dzieci je uwielbialy, aż piszczaly z radości , ubiegłym roku spacerowalismy i podziwislismy te cudeńka ,a w tym roku ....cóż
g
gość
Ja nie mam wrażenia żeby było mniej. Z tym, że jest w tym coś mało "świątecznego". Nie ukrywam, że trudno jest zrobić ozdoby, które zbliżą się niebezpiecznie do kiczu (a trochę z tym kojarzymy ozdoby świąteczne), ale jej nie przekroczą i pozostaną w dobrym guście. Pierwsze co u mnie wywołuje odruch obronny, to barwa tych oświetleni. Dominuje tzw. biały zimny (ten o niebieskawym odcieniu), a o tej porze roku człowiek oczekuje barw ciepłych (tych o odcieniu kremowym). Po drugie za dużo niebieskiego. Po trzecie to są konkretne święta, a nie jakieś. Stąd powinno być więcej skojarzeń z nimi. Zima (jest ok, płatki śniegu, gwiazdki), choinki Bożonarodzeniowe (wolałbym choinki, a nie sztuczne wafelki o choinkopodobnym kształcie), jednak aniołki były lepsze niż bombki (a właściwie w Krakowie to bańki), etc. Podobają mi się kurtyny rzucone na drzewa w okolicach głównych skrzyżowań. Niestety razi mnie reklama na rondzie Grunwaldzkim. Jest zbyt duża i agresywna w porównaniu z ozdobami. Poza tym choinka (tutaj nawet ta nibychoinka) byłaby tam na miejscu i dodałaby uroku. Podobnie na innych rondach. Ot mojed odczucia
e
edek....
Niestety jest mniej. Co z Pl. Inwalidów? Ani jednej żaróweczki, nie ma choinki. Nie pamiętam, aby taka sytuacja była w ostatnich latach. Przy Barbakanie również mniej oświetlenia niż rok temu. Podobnie na rondach Krakowa. Szkoda.
K
Krk
Choinka o ile to coś,co stoi na Rynku Głównym można ją nazwać - to szczyt plastikowego barachła,a chińszczyzna na latarniach wokół,tylko "dopełnia" tą rzeczywistość.Jest szaro,ciemno - okropnie.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska