
Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Październik 2004
Na trybunach stadionu przy ul. Reymonta były ordynarne przyśpiewki i wulgarne okrzyki, w czym prym wiódł wiślacki sektor C, palenie szalików i koszulek. Przed obiektem też był gorąco – udaremniono próbę wdarcia się na stadion kibiców bez biletów. Policjanci zostali obrzuceni kamieniami, zatrzymano 20 osób.
Do groźniejszych zdarzeń doszło na mieście. Pijani kibice Cracovii zdewastowali bar przy al. Focha, na ulicy zatrzymali ruch samochodowy, zaatakowali interweniujący patrol. Policja zareagowała konkretnie, użyła armatek wodnych, zatrzymano 8 osób. Na tym nie koniec. Na ul. Dębowej dwóch pseudokibiców nożem ugodziło przechodnia (w podudzie). Napastnicy zostali ujęci.

Marzec 2006
Na zdjęciu piłkarze przed derbami nie w marcu, a w październiku 2006 r., w koszulkach z apelem do kibiców. Wtedy to była akcja o szerszym zasięgu, ale w przypadku derbów wpisująca się to, co stało się w wcześniej w tamtym roku, w marcu.
Pseudokibice Cracovii na swoim stadionie znów wówczas dali „pokaz”... Jak relacjonowała ekipy Wisły, podczas rozgrzewki między piłkarzami przechadzała się zakapturzona postać, demonstracyjnie pokazująca graczom nóż.
W trakcie spotkania w piłkarzy Wisły i sędziów rzucano różnymi przedmiotami, leciały też śnieżki, bryłki lodu. Kierowano rasistowskie okrzyki pod adresem Jeana Paulisty i trenera Wisły Dana Petrescu. Wywieszono obraźliwe transparenty, spalono szaliki „Białej Gwiazdy”. A przy boisku ułożony został świński łeb pomalowany w wiślackie barwy...
Do tragicznego w skutkach wydarzenia doszło wieczorem. Zaczęło się od bójki w autobusie komunikacji miejskiej. Później w efekcie zemsty za to zdarzenie osoba identyfikująca się z Cracovią śmiertelnie raniła nożem na Rynku Dębnickim sympatyka Wisły, który nie miał związku z wcześniejszym atakiem.
A derby z października 2006 też nie były normalne. Fani Wisły spalili koszulki i flagi Cracovii, ci „odpowiedzieli” rzucaniem wyrwanych krzesełek. Interweniowała policji, użyto gazu łzawiącego.

Maj 2007
Dwa dni przed derbami doszło do bójki chuliganów w centrum Krakowa. Policja zatrzymała później 9 osób.
Mecz też prowadzony był w napiętej atmosferze, w 33 min sędzia przerwał grę z powodu burd kibiców i rzucanych rac. Interweniowała policja, użyto gazu łzawiącego. W II połowie pseudokibice Cracovii spalili szaliki Wisły, znów doszło do starć z funkcjonariuszami. Chuliganów próbowali do spokoju piłkarze i trener Stefan Majewski.