1 z 13
Przewijaj galerię w dół
Derby Krakowa. Zobacz przypuszczalny skład Wisły
fot. Anna Kaczmarz
2 z 13
Bramkarz, 124 mecze w ekstraklasie/0 goli...
fot. Andrzej Banaś

MICHAŁ BUCHALIK

Bramkarz, 124 mecze w ekstraklasie/0 goli
Od początku sezonu prezentuje równą, wysoką formę. Jeśli Wisła traci w bieżących rozgrywkach gole, to najczęściej bez winy swojego bramkarza. Niedzielne derby mogą być dla niego prawdziwym testem, ale mając tego golkipera za plecami, obrońcy mogą grać spokojniej.

3 z 13
Prawy obrońca 36 meczów w ekstraklasie/1 gol...
fot. Andrzej Banaś

LUKAS KLEMENZ

Prawy obrońca 36 meczów w ekstraklasie/1 gol
Małe są szanse, żeby David Niepsuj (kontuzja) i Łukasz Burliga (choroba) doszli do pełni sił przed niedzielnym meczem. A to oznacza, że na prawej obronie wystąpić będzie musiał najprawdopodobniej Klemenz, który radzi sobie zdecydowanie lepiej na środku defensywy.

4 z 13
Środkowy obrońca, 197 meczów w ekstraklasie/18 goli...
fot. Wojciech Matusik

MARCIN WASILEWSKI

Środkowy obrońca, 197 meczów w ekstraklasie/18 goli
Mecz w Płocku, gdy zagrał pierwszy raz w tym sezonie w wyjściowym składzie, nie był jego najlepszym występem. Czas pracuje jednak na korzyść jednego z najbardziej doświadczonych piłkarzy Wisły. Potrafi się mobilizować na ważne spotkania.

Pozostało jeszcze 8 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Schronisko na Kondratowej "miarą upadku i znakiem końca tradycji budowania z drewna"?

Schronisko na Kondratowej "miarą upadku i znakiem końca tradycji budowania z drewna"?

To nie żart. Tramwaje zaczęły jeździć po wąskich ulicach Kazimierza

To nie żart. Tramwaje zaczęły jeździć po wąskich ulicach Kazimierza

Wielkie osuwiska w Hutkach. Skarpy ciągle rosną

Wielkie osuwiska w Hutkach. Skarpy ciągle rosną

Zobacz również

Stary szpital w Nowym Targu. Opuszczony, zabity deskami. Ruina z historią w tle

Stary szpital w Nowym Targu. Opuszczony, zabity deskami. Ruina z historią w tle

Wielkie osuwiska w Hutkach. Skarpy ciągle rosną

Wielkie osuwiska w Hutkach. Skarpy ciągle rosną