W ostatni weekend w Kraków Arenie odbywało się widowisko "Disney on Ice". Zagraniczni artyści, którzy występowali na lodzie, przywieźli ze sobą ekipę, która między spektaklami sprzedawała drogie zabawki oraz watę cukrową i popcorn - po około 30 zł za opakowanie.
Problem w tym, że nikt z obsługi nie mówił po polsku, na produktach spożywczych nie było podanego składu w naszym języku ani daty przydatności do spożycia. Jeden z rodziców twierdził także, że widział, jak sprzedawca wrzucał popcorn do opakowań bez rękawiczek.
Paulina Wołczek, przedstawicielka firmy Alter Art, która obsługiwała wydarzenie "Disney on Ice" zapewnia, że to nieprawda, a sprzedawcy rękawiczki mieli.
Rodzice skarżyli się także, że przy zakupie np. lalki za 120 zł nie dostawali żadnego paragonu. - Z racji bardzo wysokiej ceny poprosiłam sprzedawcę o paragon - mówi mama jednego z widzów, która poprosiła nas o interwencję. Niestety, nie otrzymała ani paragonu, ani wyjaśnienia od sprzedawcy, który mówił tylko po angielsku.
- W razie problemów w komunikacji po angielsku pomagała ochrona i pracownicy hali - twierdzi Paulina Wołczek. Zapewnia też, że zabawki Disneya mają dwuletnią gwarancję.
Rodzice nie mogą jednak uwierzyć, że można reklamować towar bez paragonu. - Na stoiskach nie mogłam otrzymać wydruku z kasy fiskalnej, bo kas w ogóle tam nie było - tłumaczy jedna z mam. Wezwano policję, która uznała jednak, że jest to zgodne z prawem.
Jak się dowiedzieliśmy, obsługa stoisk handlowych pochodziła z Ameryki Południowej, m.in. z Kolumbii. Nie udało nam się ustalić, czy posiadali książeczki sanepidowskie.
Podczas wydarzenia jedna osoba wtargnęła także do Kraków Areny i sprzedawała zabawki bez zezwolenia. Funkcjonariusze straży miejskiej złożyli do sądu wniosek o ukaranie tej osoby, co jednak nie pomogło. Ten sam sprzedawca chwilę po zakończeniu spektaklu rozłożył worki z zabawkami przed Areną i kontynuował handel...
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!