https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dom spłonął. Poparzony góral wyskoczył przez okno [ZDJĘCIA]

Drewniany dom górala, samotnie mieszkającego w trudno dostępnym miejscu w górach na terenie gminy Łacko, płomienie objęły tak szybko, że gospodarz, chcąc ujść z życiem, musiał wyskoczyć przez okno. Pomimo tak dramatycznego sposobu ewakuowania się i tak nie uniknął kontaktu z ogniem i doznał rozległych dotkliwych poparzeń.

W ciemnościach nocy dziewięć samochodów strażackich, z jednostki PSP w Nowym Sączu i OSP z pobliskich miejscowości, miało bardzo duże kłopoty z dotarciem w bliskość płonącego domu. Karetka pogotowia także nie zdołała tam dojechać.

Poszkodowanego mężczyznę transportowano z gór prywatnym samochodem, do mi8ejsca w którym oczekiwał ambulans pogotowia mający zawieść poparzonego górala do Szpitala Specjalistycznego im. Jędrzeja Śniadeckiego w Nowym Sączu.

Trwająca ponad cztery godziny akcja strażaków nie uratowała domu. Budynek spłonął doszczętnie. Kiedy kończyli tłumienie płomieni, to nad zgliszczami wznosił się tylko mocno uszkodzony komin i kawałki ścian przy piecu, gdyż one były zbudowane z cegieł.

Pomoc dla poparzonego górala, który został bez dachu nad głową, deklaruje i organizuje wójt gminy Łącko Jan Dziedzina.

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska