- Są młodzi, bo przed 40-tką, a mają chyba największe pole w okolicy, aż 100 hektarów ziemi - podkreśla Barbara Paszcza z Karniowic, radna gminy Trzebinia. Małżeństwo Urbańczyków uprawia głównie rzepak i zboże.
Podczas dożynek goście będą mogli zobaczyć tradycyjne obrzędy oraz wziąć udział w wielu konkursach , m.in. ubijania masła.
- Nie będzie VIP-owskich namiotów, co nie podobało się ludziom. Władza ma się integrować przy jednym stole z ludem - uśmiecha się Barbara Paszcza.
Adam Potocki, dyrektor Trzebińskiego Centru Kultury dodaje, że dożynki to świetna okazja, by dzieci i młodzież dowiedziała się, jak wygląda zboże i jak dawniej wypiekało się chleb. - Choć rolników jest u nas mało, warto kultywować tradycję - mówi Adam Potocki, zapraszając do Karniowic.
Źródło: Gazeta Krakowska