https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"DP": Policja i straż miejska nie interweniowały podczas imprezy licealistów [ZDJĘCIA]

Marcin Marzec
Wielu licealistów bawiących się na ul. Szewskiej nie miało 18 lat.
Wielu licealistów bawiących się na ul. Szewskiej nie miało 18 lat. fot. Andrzej Banaś
Policja i straż miejska nie interweniowały, mimo że mogły zatrzymać dealera narkotykowego i około 200 pijanych nieletnich. Młodzi ludzie kupowali alkohol bez kontroli - pisze Marcin Marzec w "Dzienniku Polskim".

Kraków, ulica Szewska, piątek wieczorem. Klub Rewolucja organizuje trzecią, doroczną imprezę integracyjną dla licealistów.
W zaproszeniu jest napisane, że każdy, kto na Facebooku udostępni informację o tym wydarzeniu przynajmniej 300 osobom, dostanie wejściówkę za darmo. 16-latkowie z krakowskich liceów w zaproszeniu są informowani, że będą mieli zniżki na piwo, wódkę i drinki.

W klubie funkcjonowały dwa bary. Przy pierwszym sprawdzane były dokumenty tożsamości, przy drugim, w głębi lokalu - nie - czytamy w "Dzienniku Polskim". Zdaniem dziennikarza, na pierwszym piętrze siedział dealer narkotyków, "żywcem wyjęty z filmu Miami Vice - białe spodnie, koszulka w palemki z krótkim rękawem". Miał wydawać towar: skręty marihuany i kulki haszyszu.

Zdaniem Marca, przed północą policja miała już wiedzieć o tym, że w lokalu sprzedawano narkotyki. Policjanci nie pojawili się jednak w "Rewolucji".

Menedżer klubu Rewolucja, nie przejmuje się, że w jego klubie jeszcze o tej porze bawi się ponad 100 pijanych nieletnich. Reaguje dopiero na informację o dealerze sprzedającym narkotyki - pisze "Dziennik Polski". - Proszę nas o to nie obwiniać, bo z dealerką walczą wszystkie krakowskie kluby - mówi. - Nie możemy każdego obmacywać, jak FBI pasażerów na lotniskach - dodaje. Nie ma jednak nic do powiedzenia na uwagę, że namierzenie dealera wcześniej nie było takie trudne.

Dlaczego policja i straż miejska nie zatrzymały dealera narkotyków i nie przerwały libacji nastolatków? Rzecznicy obu instytucji zapewnili, że dziś odniosą się do tej sprawy.

Czytaj cały artykuł "Alkoholowa impreza licealistów w samym centrum Krakowa".

Co wiesz o Krakowie? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 20

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

u
uczestniczka imprezy
głupota, barmani nie chcieli sprzedawać przy barze w głębi lokalu, więc nie wiem skąd to oskarżenie
t
tony montana
stara j k**** policyjna z ciebie, alkohol i nikotyna to najtwardzsze narkotyki a marihunaa debilu jest dobea dla zdrowia
G
Greg
Jeszcze mi powiedzcie ze dealer nie sprawdzal dowodow kupujacych!
o
olo
Czyżby Marcin Marzec stracił klientów, którzy poszli do tego z Miami Vice?
m
marcin marzec
Jestem najgorszym dziennikarzem, przepraszam was !!!
A
Al Capone
Panie Marzec domyślam się że jako prawy obywatel i dziennikarz złożył Pan zawiadomienie do prokuratury i wystąpi jako świadek odnośnie sprzedaży narkotyków i sprzedaży alkoholu nieletnim ? Jeśli nie to jest pan zwykłym płaskim człowieczkiem , dziwne że uszy wystają z poziomu asfaltu.
D
De Teodoro
Musiało być wszystko Ok, bo w przeciwnym razie komendant miejski policji już by uciekł na emeryturę, a że nic takiego nie robi - znak to oczywisty, że służby były na miejscu i reagowały profesjonalnie.
P
Pokolenie 80
Mam wrażenie, że dopóki edukatorami byli rodzice, nauczyciele i nawet wspomniany Kościół katolicki wszystko było w porządku. Teraz dzieciaki w większości wychowują się same przy komputerze, telewizji i internecie. I mamy tego skutki!
K
K
Prosze się nie wypowiadać pod brakiem rzetelności ze strony pana dziennikarzyka w/w gazety. To, że bawiący się tam ludzie byli nieletni wnioskujecie ze zdjęć czy może z pomówień jegomościa który próbuje zrobić aferę bo zbliżają się wybory? Rodzice puścili tam swoje dzieci bo byli pewni, że nie zostanie im sprzedany alkohol! Służby były cały czas na miejscu i kontrolowały przebieg zabawy nastolatków. Nie doszło do rzadnego zatrzymania czy interwencji!! Może ktoś kto tam był powinien opisac całą sytuację.
(#)
chyle czoła, dziennikarze Faktu wymiekaja: Dealer z Miami Vice i OSTRE TECHNO... Proponuje, by zamiast ID przy wejsciu do klubu sprawdzac IQ!
a
ambergoldziarze
to zostali by spacyfikowani jak kibice. A tak to nic się nie stało, Polacy nic się nie stało !
m
marek popiela
Czy dealer narkotykow byl lysy, opalony i z brzuszkiem, bo moze byl to Dabek (komendant policji) i dlatego goscia nie ruszali.
g
gniewko_syn_ryba
;)
A
Absolwent.
W tak gloryfikowanym przez prawicę 25-leciu Polski, edukatorzy dzieci i młodzieży: Kościół katolicki, nauczyciele i rodzice dali plamę. Wina leży też po stronie ekip rządzących: duże bezrobocie wśród młodych, permanentne afery osób z pierwszych stron gazet itp. Młodzież to widzi, słyszy i czuje. Ostatnio politykierzy zafundowali młodzieży wojenkę z Rosją. Jak informują media państwa NATO rozpoczęły dostawę broni na Ukrainę. "Psy wojny ruszyły na żer". Est malum publicum!
M
Maeve
może wyrosnąć na tępego młokosa niestety.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska