https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"DP": Prezydent Majchrowski zaniedbuje studentów

Sylwia Nowosińska, jkl
O jednej z nieobecności prezydenta dowiedzieliśmy się w osobliwy sposób. W czasie trwania wykładu usłyszeliśmy wywiad z nim w radio - opowiada była studentka prof. Jacka Majchrowskiego.
O jednej z nieobecności prezydenta dowiedzieliśmy się w osobliwy sposób. W czasie trwania wykładu usłyszeliśmy wywiad z nim w radio - opowiada była studentka prof. Jacka Majchrowskiego. fot. Anna Kaczmarz
Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski zaniedbuje studentów Uniwersytetu Jagiellońskiego. Nie pojawia się na konsultacjach, odwołuje i skraca wykłady - pisze "Dziennik Polski".

Prof. Majchrowski prowadzi na UJ seminarium magisterskie - po 30 godzin w każdym semestrze, Ma także wykład z przedmiotu "Historia ustroju Polski w XX wieku" - również po 30 godzin. Do tego prowadzi cotygodniowe godzinne konsultacje, które, jak podaje portal uniwersytecki, odbywają się w poniedziałki o godz. 14 w budynku uczelni przy ul. Brackiej w Krakowie. Dziennikarka "DP" czekała tam na niego przez trzy kolejne tygodnie. Nie pojawił się ani razu.

Władze najstarszej polskiej uczelni i tak już poszły prof. Majchrowskiemu na rękę. Zmniejszono mu roczny limit zajęć, które musi odbyć ze swoimi studentami ze 180 do 120 godzin.

Jednak prezydent nie potrafi nawet skróconego pensum dydaktycznego zrealizować w całości. Studenci potwierdzili nam, że często opuszcza wykłady. I to od lat. Nie są jednak z tego powodu oburzeni. Przyznają, że nie planowali nigdy pisać skarg.

- Merytorycznie te wykłady były w porządku. Ale nie podobało mi się, że liczne nieobecności profesora były spowodowane obowiązkami służbowymi. Jeżeli pełni się dwie tak prestiżowe funkcje, trzeba umieć dobrze zorganizować sobie czas - opowiada jeden z byłych studentów prof. Majchrowskiego.

Jedni uczestnicy wykładów przyznawali, że zajęcia nie odbyły się minimum trzy razy w tym semestrze, inni twierdzili, że nie odbyły się cztery wykłady. Razem z ostatnim, podczas którego "przyłapaliśmy" prezydenta na nieobecności, mógł nie pojawić się cztery lub pięć razy, choć zgodnie z planem w ciągu całego semestru powinno odbyć się 15 wykładów.

- O jednej z nieobecności dowiedzieliśmy się w osobliwy sposób. W czasie trwania wykładu usłyszeliśmy wywiad z nim w radio - opowiada jedna z byłych studentek profesora Majchrowskiego.

W maju "Dziennik Polski" napisał, że prof. Jacek Majchrowski oprócz zarządzania miastem pracuje na dwóch uczelniach i jest najlepiej zarabiającym prezydentem w Polsce. Rzeczniczka prezydenta zapewniała, że zajęcia ze studentami nie kolidują z pracą w magistracie. Ile zarobił prezydent? Z oświadczenia majątkowego Jacka Majchrowskiego wynika, że w ub. roku zarobił 158 tys. zł w Urzędzie Miasta, 95 tys. zł na UJ oraz 185 tys. zł na Krakowskiej Akademii im. Frycza Modrzewskiego.

Czytaj cały artykuł "Prezydent Krakowa nie ma czasu dla studentów".

WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CZY JESTEŚ PRAWDZIWYM KRAKUSEM?"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 17

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

U
Ula
A kto napisał, że on jedyny?
w
wykładowca
Złotówka się dewaluuje, zatem oczywiste jest, że za te same pieniądze Pan Prezydent Jacek Majchrowski musi wykonywać zdecydowanie mniejszą pracę. Wykłady, to nie działalność charytatywna. Pan Prezydent musi zarabiać, żeby jak każdy polak, mieć z czego żyć do końca miesiąca. Życzę Panu Prezydentowi dużo zdrowia i wyrozumiałości dla tych zazdrosnych i złośliwych małostkowych polaczków.
Q
Q
Prezydent Krakowa to praca na cały etat a nawet więcej. Tego przynajmniej mamy prawo, jako Krakowianie, wymagać. Przyjmowanie pracy w instytucjach to świadomym zaplanowane obniżanie jakości prezydentury. Jakość pracy w innych instytucjach, ile i za co rzeczywiście te instytucje płacą to zupełnie inny rozdział...
p
profesor
krakus, co z Twoją ortografią? Weź się za siebie. Czas na edukację.
G
Gość
Stworzył w magistracie sitwę-mafię, nic dla Krakowa nie zrobił, zadłużył miasto do bólu, wszystkie konkursy do pracy są z góry ustawione, dyrektorzy bmw, ludzie kiedy zmądrzejecie???
k
kropka
Bądźcie rzetelni i posprawdzajcie innych profesorków na UJ. Zapewniam Was, że nie jedyny Majchrowski opuszcza zajęcia. Rozumiem, że kampania idzie, ale błagam, powstrzymajcie się przed artykułami z d**y.
g
gosc
Zwykły mały oszust jacuś
k
krakus
Co sie stało gazecie ze tak regularnie obsikujecie nogawki p. prezydenta, ktory pisał w waszym pismie bardzo dobre artykóły np.o ataku USA na Irak, za co obrazil sie na niego Busz.
ś
św.NH
Kundle czy wy wiecie ,że najlepszy lot to trzepanie kasy a was za frak i do szamba.
k
kkkkk
UJ jest krakowska uczelnia a magistrat ma dużo do powiedzenia. To raczej świadczy o poziomie moralnym tak moralnym i uczciwości Pana Prezydenta który bierze pieniądze za niewykonaną pracę.
Inie on jeden ale on jest na świeczniku.
g
gosc
Ten sam artykól ukazał sie dzisiaj w dzienniku, widac wyrażnie ze wydawca obu gazetek nie lubi p. Majchrowskiego,a redaktorzy to chłopcy do wynajecia.
...
No właśnie - bez jaj. Nie może wywiązać się z umowy o prace, to niech z niej zrezygnuje. Ty też jesteś tak uprzywilejowaną świętą krową, że możesz sobie nie przychodzić do pracy? Normalny człowiek musi pracować, a za nieobecność poza urlopem się wylatuje. Poza tym - sorry, ale ma za to PŁACONE. Na UJ z naszych podatków. Jesteś zatrudniony - przychodzisz do pracy. Dziwię się, że muszę tłumaczyć rzeczy tak oczywiste.
h
hihi
Taki prezydent jacy wyborcy, którzy go wybrali. I tak będzie pewnie jeszcze ze trzy kadencje.
j
jojo
Ale piszą, że to nie tylko samonazwanie, to już stan umysłu, nierozerwalnie związany z piszącym tak o sobie. Literatura przedmiotu twierdzi, że kolejnym etapem zżywania się osoby i określenia "Hutas", będzie całkowite zaniknięcie twardego "H". Język dąży do prostoty, więc zamieni je na nieskomplikowane "K".
A
Ania
Ale nie rozumiem tego tematu - skąd to oburzenie?
Przecież on jest prezydentem miasta to jak może pojawiać się na wykładach?
Są priorytety... no bez jaj.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska