Adela Warmuz, z osiedla Kopernika w Wadowicach świętowała w piątek, 25 października, swoje setne urodziny.
Przepis Pani Adeli na długowiecznośćto: jak najmniej stresu, modlitwa oraz ruch fizyczny.
Stulatka pochwaliła się, że niemal codziennie robi sobie pięciokilometrowe spacery do rynku, a mieszka na czwartym piętrze bloku gdzie nie ma windy, więc pokonuje jeszcze po drodze schody.

Spacery odbywają się zawsze w obecności córki Marii, którą Pani Adela nazywa swoim aniołem.
Adela Warmuz urodziła się 25 października 1919 roku, niemal rok po odzyskaniu przez Polskę Niepodległości. Przez lata młodzieńcze mieszkała w Choczni, z której zaraz po wybuchu II Wojny Światowej wyjechała do Bielska-Białej. 2 lipca1945 roku, dwa miesiące po zakończeniu konfliktu zbrojnego, wyszła za mąż za Edwarda Warmuza, który służył w Wojsku przez 20 lat. W 1968 roku powróciła na ziemię wadowicką, do Choczni, a siedem lat później przeprowadziła się na Osiedle Kopernika, gdzie mieszka już 44 lata.

Adela Warmuz jest drugą najstarszą mieszkanką Gminy Wadowice. Wiekiem ustępuje jedynie siostrze Adaminie ze Zgromadzenia Sióstr Albertynek w Wadowicach, która we wrześniu br. skończyła 105 lat.
