https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Drugi przetarg na wiadukt w Batowicach pod znakiem zapytania. Ceny znacznie przekroczyły szacowane koszty

Barbara Ciryt
Wiadukt jest w opłakanym stanie, a koszty przebudowy rosną
Wiadukt jest w opłakanym stanie, a koszty przebudowy rosną Fot. Barbara Ciryt
Firmy dyktują horrendalnie wysokie ceny za budowę nowego wiaduktu nad torami kolejowymi w Batowicach. Otwarto oferty drugiego przetargu na wykonanie zadania i okazało się, że kwoty o około 13 mln zł przekraczają szacowane koszty.

Wiadukt w Batowicach na drodze należącej do powiatu krakowskiego to strategiczny punkt w komunikacji między gminą Zielonki a Krakowem. W ciągu doby przejeżdża tędy kilkanaście tysięcy samochodów. W drodze do pracy, szkoły i na zakupy korzystają z niego mieszkańcy wielu gmin: Zielonki, Michałowice, Kocmyrzów-Luborzyca, ale i odleglejszych Iwanowic, Słomnik, Miechowa, Proszowic.

Mieszkańcy okolicznych terenów obserwują, że w godzinach szczytu korki ciągną się na długości półtora kilometra. To dlatego, że istniejący wiadukt jest w opłakanym stanie. Jezdnie są już zawężone, bezpieczeństwo podróżujących coraz mniejsze.

Samorządowcy od lat nosili się z zamiarem budowy nowej przeprawy nad torami kolejowymi. W 2017 roku trzy samorządy - miasto Kraków, gmina Zielonki i powiat krakowski podpisały porozumienie o wspólnej budowie nowego węzła komunikacyjnego. W ubiegłym roku gmina Zielonki jako partner wiodący projektu ogłosiła pierwszy przetarg. Jednak nie udało się wyłonić wykonawcy.

- Unieważniliśmy tamten przetarg, bo o prawie 10 mln oferty przekroczyły szacowane koszty - przypomina Bogusław Król, wójt gminy Zielonki. Samorządy planowały wydać na budowę wiaduktu ponad 18 mln zł. A najniższa oferta była wówczas na ponad 27 mln zł. - W grudniu ubiegłego roku ogłosiliśmy drugi przetarg i teraz został otwarty. Okazało się, że ceny są jeszcze wyższe. Najniższa oferta opiewa na 31 mln zł. Nie wiem, co zrobimy. Za wcześnie, żeby podjąć decyzję czy przetarg ponownie unieważnić - mówi wójt Zielonek.

W pierwszym przetargu oferty złożyły dwie firmy, teraz cztery. Najniższa z obecnie oferowanych kwot to 31 mln 020 tys. zł od podbeskidzkiej firmy. Kolejna od firmy z Wrocławia 31 mln 207 tys. zł, następna oferta z Tarnobrzega 31 mln 876 tys. zł i najdroższa od przedsiębiorstwa z Będzina - 36 mln 269 tys. zł.

- Ceny w przetargach są szalone. Żeby podjąć decyzję, co zrobić z tym przetargiem, musimy spotkać się ze wszystkimi partnerami projektu i wspólnie zastanowić. Na rozstrzygnięcie przetargu jest 30 dni, a do tego o kolejne 30 dni możemy przedłużyć czas ostatecznej decyzji. Będziemy rozmawiać - mówi Wojciech Pałka, starosta krakowski.

Planowana inwestycja zakłada powstanie nowego wiaduktu nad torami kolejowymi, który ma mieć około 34 metry rozpiętości i łączyć ul. Powstańców w Krakowie z drogą powiatową w Batowicach i Dziekanowicach. W ramach inwestycji ma powstać cały układ komunikacyjny przyległy do wiaduktu. Zaplanowano trzy ronda i fragment drogi.

Inwestycja jest droga także ze względu na przeprawę przez teren kolejowy z liniami energetycznymi wysokiego napięcia. Konieczne będzie też przełożenie wysokociśnieniowego gazociągu Kraków-Śląsk, zrobienie odwodnienia, budowa zbiornika retencyjnego.

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

f
fer
Jak się zawali na Pendolino to będzie trochę za późno !
L
Loelak
Chyba słaby montaż finansowy wymyśliła gmina.
P
Podpisek
Ponad 911 tys zł.za 1 metr mostu???
Rozumiem, kolej, gazociąg . Ale to się wyłącza 1 nitkę, potem druga, ruch się odbywa wahadłowo. Naprawdę trzeba wydac ponad 100,000 zł za metr kwadratowy betonu, zbrojenia i asfaltu?. Zakładając że most beddieial.9 metrów szerokości
.100,000 zł za metr kwadratowy? Ze złota to budują? Z miedzi czy mosiądzu???
Firmy budowlane tak zawyżają ceny, bo mają teraz pełno pracy a jest zmowa cenowa na przetargi samorządowe. Bo pewne prace remontowe i tak trzeba wykonać..więc prędzej czy później , gmina wyłoży taką sumę jaka ktoś sobie ogłosi. Przetargi w Polsce to źródło kolejnych przekrętów.
k
krak..
zauważyliście że teraz firmy nie buduja nie remontują tylko partaczą, Przykład remont podziemia przy jubilacie , nie ma winnych, kto tak spiepszył robote, miasto ukrywa to, nie rząda reklamacji, chociaz nie upłynał rok, niekompetentni rzadza nami w miescie.
r
radny.
Wiaduktu w Batowicach nie bedzie przez najblizsze 10 lat, nie ma na to pieniedzy.
o
oleg
taką cena podyktowana jest wyłączeniami na kolei (jest to nieraz kwota 100tys za dzień) kolej dyktuje kiedy można pracować i to sobie wykonawcy skalkulowali, nie będzie taniej bo takie są realia budowy gdzie przeszkodą jest kolej a nie np. rzeka.
X
XYZ
Na wstępie: "Firmy dyktują horrendalnie wysokie ceny za budowę nowego wiaduktu nad torami kolejowymi w Batowicach", po czym autor artykułu, kończy: "Inwestycja jest droga także ze względu na przeprawę przez teren kolejowy z liniami energetycznymi wysokiego napięcia. Konieczne będzie też przełożenie wysokociśnieniowego gazociągu Kraków-Śląsk, zrobienie odwodnienia, budowa zbiornika retencyjnego. " Więc stąd moje pytanie: czy ceny są horrendalnie wysokie czy w końcu adekwatne do wykonywanej pracy?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska