Dwoje turystów zaginęło w niedzielę w okolicy Babiej Góry. GOPR-owcy wyruszyli już na poszukiwania. Turyści sami wezwali pomoc, dzwoniąc na numer ratunkowy. Niestety zaraz potem kontakt z nimi się urwał, prawdopodobnie rozładował im się telefon.
W górach panują ekstremalne warunki, niskiej temperaturze towarzyszy huraganowy wiatr. Wiadomo, że celem pary turystów było dojście do schroniska na Markowych Szczawinach. To już drugi w ostatnim czasie przypadek zaginięcia na Babiej Górze. Dokładnie tydzień temu przez kilka godzin ratownicy poszukiwali tam dwóch zaginionych turystów, którzy się zgubili. Na szczęście po kilku godzinach bezpiecznie udało się ich sprowadzić na dół.