Dotychczas gmina organizowała pomoc w formie transportu darów, produktów spożywczych, środków czystości, odzieży, sprzętu. Przekazała też parterom z Ukrainy dwa samochody strażackie. Teraz podczas wakacji władze gminy Wielka Wieś zaprosiły do Polski dzieci z zaprzyjaźnionych Bajkowców.
Obecnie trwa drugi turnus kolonijny, który współorganizuje gmina Wielka Wieś ze stowarzyszeniami, które mają doświadczenie w przygotowywaniu wypoczynku dla dzieci. Pierwszy turnus był organizowany z pomocą Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Małopolskich, a drugi przy wsparciu Stowarzyszenia Pomocy Polakom na Wschodzie "Kresy".
- Podczas tego lata przyjęliśmy już kilkadziesiąt dzieci. Na pierwszym turnusie, który finansowaliśmy w całości było ponad 20 dzieci, obecnie jest ponad 30. Obecny wypoczynek dzieci ze swojej strony wspiera finansowo także nasza partnerska gmina Bajkowce. Jeśli będzie potrzeba, to jesteśmy gotowi współorganizować także trzeci turnus - mówi Krzysztof Wołos, wójt gminy Wielka Wieś.
Dzieci mają noclegi w Krakowie. Ponad tydzień spędzą w Polsce. Zwiedzają Kraków, Zakopane, korzystają z wielu atrakcji. Odwiedzają też turystyczne miejsca w gminie Wielka Wieś i okolicy. Podziwiają Jurę Krakowsko-Częstochowską. Były w jaskiniach: jedna grupa w Wierzchowskiej, druga w Nietoperzowej.
Podczas spotkań z przedstawicielami swojej partnerskiej gminy i podczas przyjazdów do Urzędu Gminy Wielka Wieś przyznają, że Kraków im się bardzo podoba. Niektórzy nawet marzą, żeby kiedyś na studnia przyjechać do Polski, do Krakowa.
- Z dziećmi przyjeżdżają przedstawiciele naszej partnerskiej gromady Bajkowce. Obecnie przyjechała znana nam sekretarz gromady, która powiedziała nam, że ten wyjazd do Polski bardzo dobrze wpływa na dzieci. Odpoczywają, wyciszają się, zapominają o wojnie. Mają tu spokój od tych wszystkich alarmów wojennych. Mimo, że Bajkowce leżą w okolicy Tarnopola dosyć daleko od granicy z Rosją, to rakiety ich dosięgają i alarmów także tam jest bardzo wiele - mówi wójt Wołos.
Jego gmina dba o zaprzyjaźnioną gromadę na Ukrainie. Od początku wojny z Wielkiej Wsi do Bajkowców pojechało sześć transportów darów. Wśród nich żywność, środki czystości, odzież, ale także środki medyczne i urządzenia przekazywane na front.
Gdy tam były ograniczenia prądu, wysyłano akumulatory, żeby podtrzymać przynajmniej pracę niezbędnych urządzeń np. wodociągowych. Wysyłano także m.in. koła do samochodów terenowych używanych na froncie, gdzie były często przebijane. Wójt gminy Wielka Wieś zaznacza, że tutejszy samorząd zawsze reaguje na prośby z Bajkowców.
Oto Dolina Raby. Tak wygląda nowe kąpielisko pod Krakowem. P...
- Diabli Dół i Boża Wola. Nazwy małopolskich wsi, o których nie słyszeliście!
- Urok Ojcowskiego Parku Narodowego zimową porą. Tunel oszronionych drzew i sanie
- Najpiękniejsze zabytki powiatu krakowskiego wraz z gospodyniami trafiły do kalendarza
- Strefa aktywności gospodarczej w Miękini została otwarta. Firmy już kupują działki
- Na podium rankingu małopolskich gmin nieustająco Wielka Wieś i Zielonki
- Nietoperzowy Szlak. Nowa atrakcja turystyczna pod Krakowem
Zmiany w Kodeksie Pracy od 26 kwietnia
