Pączki z Coctail Baru od lat uznawane są za najsmakowitsze na tłustoczwartkowych galach towarzyszących Festiwalom Wirtuozerii i Żartu Muzycznego w Nowym Sączu.
W tym roku ta nowosądecka cukiernia świętuje swoje 20-lecie. Prowadzący ją Wincenty Żygadło postanowił poczęstować pączkami własnego wyrobu Czytelników „Gazety Krakowskiej”.
Zapraszamy na ten poczęstunek do naszej redakcji przy ul. Kochanowskiego 14. Będziemy rozdawać pączki dziś od godz. 11.
- Smażenie pączków, które oferujemy sądeczanom w tłusty czwartek, zaczynamy już w noc poprzedzającą ten wyjątkowy dzień - tłumaczy Wincenty Żygadło. - Oczywiście świeżutkie pączki przygotowujemy również w ciągu dnia.
Właściciel Coctail Baru przewiduje, że w tegoroczny tłusty czwartek zaserwuje w swoim lokalu od piętnastu do osiemnastu tysięcy pączków. Chociaż w zwyczajne dni cukiernia oferuje pączki z kilkoma rodzajami nadzienia, to w tłusty czwartek sprzedaje wyłącznie tradycyjne z różą. Wybierać można tylko pomiędzy zdobionymi lukrem lub cukrem pudrem.
- Te kilkanaście tysięcy ciastek to maksimum naszych możliwości wytwórczych - mówi Wincenty Żygadło. - Wiem też, że sądeczanie kupiliby więcej. Od dwóch tygodni przyjmowaliśmy zapisy tych, którzy chcą mieć pewność zakupu i nie mają cierpliwości lub możliwości stania w kolejce.
Według Wincentego Żygadły dobry pączek musi uśmiechać się do osoby, która ma go zjeść, czyli mieć jasny pasek na obwodzie.
Tłusty czwartek na wesoło [MEMY]