W środę, 18 kwietnia 2018 r., 20 minut przed rozpoczęciem egzaminu z polskiego na twitterze wypłynęła informacja o zarysie tematu. Jedna z uczennic napisała, że "otworzyliśmy arkusz z nauczycielką".
POLECAMY: Polscy uczniowie piszą klasówki, a nauczyciele... płaczą. Oto hity szkolnych sprawdzianów!
Centralna Komisja Egzaminacyjna zgłosiła sprawę na policję. Jednocześnie Marcin Smolik, dyrektor CKE, w oficjalnym komunikacie zamieszczonym na stronie komisji wyjaśnia, że CKE nie zamierza unieważniać egzaminu gimnazjalnego z języka polskiego.
"W związku z informacjami, jakie pojawiły się na jednym z portali społecznościowych, dotyczących zamiaru anulowania przez CKE egzaminu gimnazjalnego z języka polskiego, uprzejmie informuję, że informacje te są nieprawdziwe" - czytamy w komunikacie.
Jeśli uda się ustalić, w której szkole doszło do przecieku, to tylko tam może zostać unieważniony egzamin gimnazjalny języka polskiego.
Uczniowie w całej Polsce nie mają się więc czego obawiać!
POLECAMY:
Czy dogadasz się z poznaniakiem? [SPRAWDŹ]
Co kryje się w Poznaniu? Tu było niewielu!
Najpopularniejsze nazwiska żeńskie w Wielkopolsce
Sprawdź, czy jesteś bystry [QUIZ]
Wszystko o Lechu Poznań [NEWSY, TRANSFERY]
Quizy gwarowe, które pokochaliście [SPRAWDŹ SIĘ]
Egzamin gimnazjalny 2018 na stronie Głosu Wielkopolskiego: