Bloger Walery Kuleszow, znany z prorosyjskich poglądów, został zabity w Chersoniu w nieustalonych okolicznościach. Jego ciało znaleziono w samochodzie koło jego domu.
O śmierci aktywisty poinformował Sergey Khlan z chersońskiej rady obwodowej. – Podczas oględzin stwierdzono na ciele liczne obrażenia postrzałowe w głowę, tułów i kończyny górne – napisał.
Kuleszow, który pracował do 2015 roku w policji, był znany ze wspierania Rosji. Po rozpoczęciu agresji relacjonował w mediach społecznościowych działania wojenne. Gdy Rosjanie zajęli Chersoń, został ochotnikiem, chciał między innymi zostać szefem policji w okupacyjnych władzach.