https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Emerytura może być tylko dożywotnia

Stanisław Gomułka
WOJCIECH GADOMSKI
Rozmowa z prof. Stanisławem Gomułką, ekonomistą, byłym podsekretarzem stanu w Ministerstwie Finansów.

Otwarte Fundusze Emerytalne zaproponowały, że będą wypłacać emerytury np. tylko przez 10 lat. Nie spodobało się to naszym politykom. A Panu?

Jestem zdania - i otwarcie je przedstawiłem prezesowi Izby Towarzystw Emerytalnych - że emerytura może być świadczeniem tylko i wyłącznie dożywotnim. Z definicji. Natomiast uważam, że minister Rostowski zareagował na propozycję OFE zbyt emocjonalnie. To była tylko jedna z wielu propozycji, poza tym OFE cały czas mówiło, że da emerytom wybór: czy chcą świadczenia niższe dłużej wypłacane, czy wyższe, ale np. przez dziesięć lat. Nie było mowy o zmuszaniu kogokolwiek.

Ale znając naturę ludzką, wielu z nas zbyt pochopnie wybrałoby krótsze a wyższe świadczenia...

A potem, gdy będziemy starzy i schorowani, zabrakłoby nam pieniędzy na podstawową egzystencję. Oczywiście, to spore niebezpieczeństwo. Dlatego zgadzam się, że to pomysł nie do zrealizowania.

W takim razie, jaki system wypłacania emerytur byłby najlepszy?
Pracowałem 35 lat w Wielkiej Brytanii i pobieram stamtąd emeryturę. Muszę przyznać, że tam system działa całkiem nieźle. Też należę tam do prywatnego towarzystwa, takiego OFE. Kiedy przechodziłem na emeryturę, nie było mowy o tym, że mam zdecydować, przez ile lat chcę pobierać świadczenia. Natomiast mogłem zaraz, w pierwszym miesiącu, pobrać część nagromadzonych środków. Pracownicy towarzystwa obliczają stałą, dożywotnią wielkość świadczeń w wariancie, że zabieramy część środków, albo wszystkie zostawiamy na koncie. W Polsce powinno być podobnie.

A co z kwestią dziedziczenia zgromadzonych świadczeń przez rodzinę zmarłego emeryta?

Fatalny pomysł. Takie środki powinny być przekazywane rodzinie tylko i wyłącznie wtedy, kiedy członek OFE umrze przed tym, nim zaczyna pobierać świadczenia emerytalne. W II filarze istnieje coś takiego jak "solidarność wewnątrzpokoleniowa", potrzebna do tego, żeby system działał sprawnie i zapewniał nam dożywotnie składki emerytalne. Chodzi o to, żeby pieniądze tych, którzy umrą szybciej, a więc pobiorą mniej składek, przechodziły na tych, którzy pożyją dłużej.

"Solidarność wewnątrzpokoleniowa" - ładne określenie.
Tak. W I filarze jest jeszcze "solidarność międzypokoleniowa". Tu chodzi o to, że odprowadzane składki są przez ZUS na bieżąco rozdysponowywane - ci, którzy pracują, utrzymują emerytów. A potem na ich utrzymanie na emeryturze będzie pracować kolejne pokolenie.

Rozmawiała Maria Mazurek

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Wybrane dla Ciebie

Prokuratura umorzyła postępowanie ws. Park and Ride. Bochnia straciła ok. 1,3 mln zł

Prokuratura umorzyła postępowanie ws. Park and Ride. Bochnia straciła ok. 1,3 mln zł

Poznaj wszystkie półfinalistki Miss Polski. Tylko część z nich przejdzie do finału

Poznaj wszystkie półfinalistki Miss Polski. Tylko część z nich przejdzie do finału

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska