https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Euro jako druga waluta?

Filip Ratkowski
Przed kilkoma laty, obecny minister finansów Jacek Rostowski, wespół z Andrzejem Bratkowskim (obaj niegdyś blisko Leszka Balcerowicza), zaproponowali "jednostronną euroizację" naszej gospodarki i uzasadnili to setkami argumentów.

Zaledwie wdrapywaliśmy się wówczas do podnóżka Unii Europejskiej, a w "szerokich masach" dominował strach przed Niemcami, którzy "przyjdą i nas wykupią".

Szczególnie narażeni mieli być rolnicy, którym eurosceptycy wieszczyli żałosny los parobków...

I pomysł się nie przyjął.

Dziś obrośliśmy w piórka, a politycy (i minister Rostowski też) chcą wejść do strefy euro głównymi drzwiami, co nie jest absolutnie konieczne. Euro, wprowadzone bokiem, funkcjonuje w Kosowie
i Czarnogórze. Świat się nie kończy.

Możemy i my wprowadzić euro jako drugą walutę. To ułatwi życie eksporterom, a zwykli obywatele unikną "euroszoku", który stał się udziałem innych krajów.

Gdy ceny będą przez lat kilka funkcjonować równolegle w euro, nikt ich z dnia na dzień nie podniesie.

Wybrane dla Ciebie

Za duże na MŚP, za małe na korporację. Unia stworzy nową kategorię firm

Za duże na MŚP, za małe na korporację. Unia stworzy nową kategorię firm

Metropolita krakowski z wizytą w Rzymie. Wiadomo, z kim się spotkał

Metropolita krakowski z wizytą w Rzymie. Wiadomo, z kim się spotkał

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska