https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Expo Kraków pozostanie bez dobrej drogi dojazdowej?

Arkadiusz Maciejowski
archiwum Polska Press Grupa
Odbywające się w minionym tygodniu w Krakowie 19. Międzynaradowe Targi Książki ponownie pokazały, jak fatalnie zorganizowany jest dojazd do centrum EXPO przy ul. Galicyjskiej. Sytuacja z fatalnym dojazdem na popularne imprezy targowe nie zmieni się prędko - donosi "Dziennik Polski".

Drogi dojazdowe do Expo KrakówKierowcy znów tkwili w gigantycznych korkach, bo dojazd na targi możliwy jest tylko od strony ul. Centralnej. Niektórzy autorzy książek nie dojechali na spotkania z czytelnikami. Tymczasem w okolicy już powstaje m.in. osiedle mieszkaniowe, które spotęguje tu ruch. 

Problem rozwiązałoby m.in. połączenie ul. Galicyjskiej z Ciepłowniczą, dzięki czemu do EXPO dojechać można by było z dwóch stron. Niestety, wiele wskazuje na to, że droga w najbliższych latach nadal nie powstanie. Urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu zapewniają, że w zamian planują kilka innych inwestycji, m.in. udrożnienie wyjazdów z ul. Centralnej.  - Deweloper budujący osiedle przy Galicyjskiej zbuduje rondo na skrzyżowaniu ul. Centralnej z Sołtysowską i dobuduje pas skrętu z Centralnej w Nowohucką. Samochody łatwiej będą mogły opuścić ten rejon miasta - tłumaczy Pyclik. 

Więcej o sprawie w "Dzienniku Polskim"

 

 

Źródło: Dziennik Polski

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
ra da
Rozwiązanie braku drogi jest proste: podatek celowy. Można zastosować upusty dla nieczytających. A nawiasem: czy prywatna firma Targi nie ma przypadkiem zbywającej końcówki z zysku, żeby się dorzucić?
K
KRK
Prywatna firma Targi zubowałą na własny koszt i przekazała miastu ul. Galicyjską. Nie jest jej rolą rozbudowa infrastruktury komunikacyjnej dla całego rejonu (oprócz targów są tam budowy deweloperskie, inqesycje centrum handlowego i biurowego).
K
KRK
Będac na Targach Książki (a póżniej stojąć ponad pół godziny w korku), nasłuchałem się wielu niepochlebnych komentarzy nt. problemów z dojazdem (skromna ilość w mieście tablic kierunkowych EXPO, w przeciwieństwie do np. ulubionego przez urzędników, acz lokalnego Teatru Variete) jak i wyjazdem. Urzędnik Pyclik informuje, że problemy złagodzi inwestycja mieszkaniowa  dewelopera (!). Jest mi wstyd za władze naszego miasta, dla których Kraków ze swoimi problemami, staje się balastem w konsumowaniu uroków władzy.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska