Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Festiwal Twórczości Karola Szymanowskiego w Zakopanem - wielkie święto muzyki klasycznej

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Wideo
od 16 lat
Festiwal Twórczości Karola Szymanowskiego w Zakopanem - dziesięć dni, 12 koncertów, w tym dwa orkiestrowe. Zapowiada się nie lada gratka dla miłośników muzyki poważnej. W tym roku będzie można posłuchać utworów nie tylko Szymanowskiego. Festiwalu odbędzie się od 21 do 30 lipca 2023. O tym co czeka miłośników muzyki poważnej rozmawiamy z Piotrem Sałajczykiem - pianistą, pedagogiem Akademii Muzycznej w Katowicach, prezesem Towarzystwa Muzycznego im. Karola Szymanowskiego w Zakopanem.

46 odsłona Festiwalu Twórczości Karola Szymanowskiego w Zakopanem. To jedna z najstarszych imprez na terenie miasta Zakopane, która dedykowana jest artyście, który bardzo mocno związał się z miastem pod Giewontem. Czym będzie charakteryzowała się tegoroczna edycja festiwalu?

Nasz festiwal ma ogromną tradycję i programowanie go to z jednej strony radość, z drugiej strony brzemię. Dbamy o to, by festiwal się rozwijał, zachowując jednocześnie kształt i pomysły z poprzednich edycji.
Od tego roku moim udziałem i zaszczytem jest funkcja prezesa Towarzystwa Muzycznego im. Karola Szymanowskiego. W tym miejscu chciałbym zaprosić na 46. Festiwal Muzyki Karola Szymanowskiego, od tego roku pod odświeżonym tytułem - do tej pory były to przecież „Dni Muzyki Szymanowskiego”. Stara nazwa sugeruje w mojej opinii kameralne wydarzenie, a my zapraszamy Państwa w ostatnie dziesięć dni lipca na dwanaście fantastycznych koncertów, podczas których wystąpią najlepsi polscy muzycy i zespoły. Uważam więc, że słowo „festiwal” celnie opisuje nasze działania, a moim marzeniem i celem jest, aby od przyszłej edycji był on wydarzeniem międzynarodowym.
W tym roku zderzamy muzykę Szymanowskiego z kompozytorami emigracyjnymi. Skupiamy się na naszych twórcach, którzy z różnych powodów byli do emigracji zmuszeni. Zaczynamy od Fryderyka Chopina, który wyjechał z Warszawy w 1830 roku i już nigdy do Ojczyzny nie powrócił. Muzyki Chopina będzie w tej edycji wyjątkowo dużo. To m.in. oba jego koncerty fortepianowe - jeden w kameralnym składzie, drugi z orkiestrą - na finał festiwalu.
Pojawią się kompozytorzy tacy jak Aleksander Tansman, Mieczysław Wajnberg, oraz Andrzej Panufnik i Roman Palester, którzy zostali w PRL-u objęci zakazem wykonań. Jeden koncert poświęcamy urodzonemu w Tarnopolu Karolowi Rathausowi. Niezwykła jest również postać kompozytora Andrzeja Nikodemowicza, który wyemigrował w latach 70. z radzieckiego wtedy Lwowa i osiadł w Lublinie - tam komponował i wykładał na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Myślę, że program festiwalu jest bardzo bogaty w różnorakie konteksty i stanowi pewnego rodzaju opowieść. Aby poznać jego pełny program i artystów zapraszam do odwiedzin naszej strony internetowej lub profilu facebookowego.

Odnośnie emigracji, nawiązujecie także do aktualnej sytuacji w Europie - emigracji muzyków, którzy musieli się przenieść, uciekać z Ukrainy z powodu wojny.

Tutaj mamy niesamowitą historię ukraińskiego kompozytora Bogdana Kryvopusta, który musiał wyjechać ze swojego miejsca zamieszkania, a kiedy wyjeżdżał, obok spadały rosyjskie bomby. Bogdan napisał „Kołomyjki” na orkiestrę i premiera tego dzieła odbędzie się podczas koncertu inauguracyjnego. W tym roku mamy dwa prawykonania, oprócz „Kołomyjek” zabrzmi po raz pierwszy kwintet fortepianowy „Pejzaż z Harendy” napisany na nasze zamówienie przez Bartosza Witkowskiego.

Już sam początek festiwalu i zakończenie będą wyjątkowe.

Po raz pierwszy w historii festiwalu organizujemy dwa koncerty orkiestrowe - na inaugurację zaprosiliśmy Orkiestrę Muzyki Nowej pod dyrekcją Anny Sułkowskiej-Migoń. Na finał przyjedzie Orkiestra Akademii Beethovenowskiej, a poprowadzi ją Paweł Przytocki. Oba te wydarzenia odbędą się w hotelu Belvedere, który dysponuje salą z bardzo dobrą akustyką. Przy okazji chciałbym podkreślić, że wstęp na wszystkie nasze wydarzenia jest wolny. Zapisać trzeba się tylko na spotkanie autorskie z Krzysztofem Meyerem - kompozytorem, którego utwory przewijają się przez cały program. Profesor Meyer obchodzi w tym roku 80. rocznicę urodzin i jest, można powiedzieć, gościem specjalnym Festiwalu.
Przy tej okazji niech wolno będzie mi podziękować naszym partnerom i sponsorom, ponieważ oprócz dotacji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego tę edycję wspaniale wspiera firma Zondacrypto, dzięki której mamy m.in. właśnie takie „wystawne” zakończenie festiwalu oraz Boesendorfer, który udostępnia nam świetny fortepian wraz jego pełną obsługą.

Oprócz hotelu Belvedere koncerty będą odbywały się w galeriach sztuki, ale i w Willi Atma – w miejscu, gdzie Szymanowski mieszkał w Zakopanem i jest po dziś dzień poświęcone temu kompozytorowi.

W Atmie w tym roku odbędą się Poranki Młodych, gdzie zaprezentujemy młodych, zdolnych, rozpoczynających karierę muzyków.

Skoro 46 edycja to znaczy, że ta muzyka cały czas jest żywa i ma swoich miłośników, nowych odbiorców.
Z mojego doświadczenia wynika, że ludzie czasem pojawiają się u nas przypadkiem, przystają, wchodzą i zostają. Tworzymy nasz festiwal dla mieszkańców, tworzymy go dla turystów goszczących w okresie wakacyjnym w Zakopanem. Jest również część słuchaczy, którzy planują swój wolny czas pod kątem festiwalu, wiemy o tym, bo piszą do nas i dopytują o program właściwie od wiosny. Cieszymy się bardzo z tego powodu i chcemy, żeby z jednej strony program naszych koncertów był przystępny, z drugiej - to jest festiwal muzyki ambitnej. Bo już choćby kontekst twórczości Szymanowskiego narzuca nam ten rodzaj myślenia i programowania.

Muzyka poważna, festiwal, twórczość Karola Szymanowskiego odnajduje się obecnie w tym folklorze turystycznym pod Giewontem?

Uważam, że sama osoba Karola Szymanowskiego jest trochę odpowiedzią na to pytanie. On, kiedy przyjechał tutaj to zachwycił się folklorem góralskim i ujął go niezwykle subtelnie w swojej twórczości. I on zawsze pozostaje punktem odniesienia dla nas jako organizatorów. Ale myślę, że powinien być punktem odniesienia dla publiczności, również w nauce tego, jak bardzo można sublimować kulturę rodzimą, kulturę korzeni. Tak jak Karol Szymanowski, my też zachwycamy się folklorem, może nie tym jarmarcznym, ale prawdziwą i głęboką muzyką twórców Podhala. O tym, że jest ona cudowna wiedział Szymanowski i wiemy o tym my. Dlatego ten festiwal musi się właściwie odbywać w tym miejscu. Chcielibyśmy się przyczynić do tego, aby Zakopane, tak jak przyciągnęło w międzywojniu elitę artystyczną II Rzeczypospolitej, również i teraz było dla publiczności i artystów ważnym miejscem na muzycznej mapie Polski.

Najwyżej położona plaża na Gubałówce w Zakopanem. Tam można opalać się na leżakach podziwiając Tatry

Lato w Zakopanem. Najwyżej położona plaża w Polsce, piasek, ...

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska