Kolejna kontrola PWIOŚ na Pomorzu zakończona mandatem. Tym razem mowa o nieprawidłowościach w ewidencji odpadowej
- Spółka w związku z wytwarzaniem odpadów niebezpiecznych i przekazywaniem ich do zagospodarowania innym podmiotom jest zobowiązana do prowadzenia ewidencji odpadów w Bazie Danych Odpadowych, do której dostęp ma także między innymi Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku - tłumaczy "Dziennikowi Bałtyckiemu" Radosław Rzepecki, zastępca PWIOŚ w Gdańsku..
Jak informuje Pomorski Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku, przed transportem odpadów spółka jest zobowiązana wystawić kartę przekazania odpadów, w której znajduje się informacja skąd i dokąd odpady są transportowane oraz jaki podmiot je transportuje.
- W trakcie kontroli ustalono, że spółka prowadziła ewidencję odpadów niezgodnie ze stanem rzeczywistym - dodaje Radosław Rzepecki z PWIOŚ. - Udokumentowano, że spółka w kartach przekazania odpadów (są częścią ewidencji odpadów) wskazywała dane niezgodne z rzeczywistością polegające na wpisywaniu fikcyjnej daty i godziny rozpoczęcia transportu. Ustalono, że w ciągu jednego dnia niemożliwe było wykonanie kilku transportów w krótkich odstępach czasowych przez jeden pojazd na trasie Gdańsk – Oświęcim - Gdańsk.
Za prowadzenie ewidencji niezgodnie ze stanem rzeczywistym na spółkę nałożono karę w wysokości 30 000 zł.
Jak dodaje Radosław Rzepecki, zastępca Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska, osobne postępowania są prowadzone wobec podmiotów rzekomo odbierających odpady oraz wobec firm transportujących.
