Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gala boksu w Rzeszowie: Szpilka debiutuje w wadze ciężkiej. Wawrzyk zleje Sidona?

Łukasz Madej
Artur Szpilka
Artur Szpilka Jan Hubrich
- Zobaczycie mnie pewnego siebie. Już nie mogę się doczekać tej walki - przekonuje fanów boksu Artur Szpilka. - Chcę kibicom pokazać się z jak najlepszej strony - dodaje pięściarz z Wieliczki na łamach serwisu ringpolska.pl.

Zobacz także: Szpilka w sobotę wraca na ring. Walczyć będzie też Wawrzyk

W sobotę w Rzeszowie o godz. 19.30 początek gali Wojak Boxing Night. Artur Szpilka (5-0, 3 KO) po półtorarocznym pobycie za kratkami po raz pierwszy wyjdzie na ring. Na dystansie czterech rund zmierzy się z Ramizem Hadziaganovicem (8-0, 7 KO). - Co tu dużo gadać. Pieprznę go i wyskoczy chłopak z butów - w swoim stylu o rywalu mówi utalentowany polski bokser.

- Bośniak co prawda nie boksował jeszcze z nikim szczególnie mocnym, ale z ośmiu walk siedem wygrał przez nokaut i co ważne, nie ma na koncie żadnej porażki. Tacy pięściarze, którzy jeszcze nie wiedzą, jak się przegrywa, są zawsze niebezpieczni - hurraoptymizm tonuje promotor Szpilki Andrzej Wasilewski.

W trakcie odbywania kary pięściarz z Wieliczki przytył z 95 kg w pewnym momencie nawet do 125. Wkrótce zamierza ważyć 105. - Początkowo miałem problemy na treningach. Czułem się jak mały świniak. Ciężko było mi biegać. Jak chciałem zrobić unik, brzuch mi zawadzał, ale powoli zacząłem zrzucać wagę i czuć się dobrze w ringu - opowiada. - Oczywiście to jeszcze nie jest to samo co kiedyś, ale zaczynam czuć ten luz. Jestem naładowany! - przekonuje.

W sobotę "Szpila" po raz pierwszy walczyć będzie w wadze ciężkiej. - Muszę przyznać, że mieliśmy spory kłopot z wyborem przeciwnika dla Artura. Półtora roku nie miał żadnego kontaktu z boksem, dlatego nie chcieliśmy nikogo zbyt wymagającego. Tym bardziej że Artek nie boksował jeszcze jako ciężki. "Szpila" jest jednak uparty i nalegał, by rywal był możliwie najlepszy, i chyba taki ostatecznie jest - tłumaczy na ringpolska.pl Wasilewski.

Na ring wyjdzie także Andrzej Wawrzyk (21-0, 10 KO), który zmierzy się z 48-letnim Andreasem Sidonem (36-10, 30 KO). - Sidon to już nie młodzieniaszek, ale ma dobre warunki fizyczne, ogromne doświadczenie i potrafi mocno uderzyć - uważa Andrzej Wasilewski.

Dodajmy, że krakowianin jest młodzieżowym mistrzem świata w wadze ciężkiej.

Wawrzyk w ostatnim czasie przebywał w USA, gdzie sparował Siergiejem Liachowiczem. - Z tego, co wiem, prezentował się dobrze - wyjaśnia Wasilewski.

W walce wieczoru Dawid Kostecki (36-1, 24 KO) zmierzy się z Lolengą Mockiem (30-12-1, 12 KO). Stawką pojedynku są pasy WBA Intercontinental i WBC Baltic wagi półciężkiej. Rzeszowską galę boksu można oglądać od godz. 21 w Polsacie Sport.

Cytaty za ringpolska.pl

Sprawdź aktualny rozkład jazdy PKP Kraków

Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? **Rozdajemy bilety**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail**Zapisz się do newslettera!**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska