https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Udany turniej „O Złotą Rękawicę Wisły”. Nagrody wręczali Andrzej Gołota i Wojciech Bartnik

Bartosz Karcz
Bardzo dobrze wypadł XLIII Turniej Bokserski „O Złotą Rękawicę Wisły” im. Teofila Kowalskiego. Przez trzy dni w hali przy ul. Reymonta walki toczyło dziesiątki pięściarzy z kilku krajów.

W krakowskim turnieju udział wzięło około 150 zawodników. W czwartek i piątek toczyły się walki eliminacyjne. W sobotę przystąpiono już do finałów, które zgromadziły liczną publiczność. Kibice nie mogli żałować, bo rywalizacja toczyła się na wysokim poziomie, a gdy przystąpili do niej już seniorzy, „iskry sypały” się z ringu. Wszystkiemu przyglądali się nie tylko kibice, ale też znamienici goście, medaliści olimpijscy, czyli Andrzej Gołota i Wojciech Bartnik, którzy zawitali do Krakowa na zaproszenie organizatorów.

Krakowska impreza ma bardzo bogatą tradycję. Przez lata przewinęło się przez nią tysiące pięściarzy. To turniej, który w swojej historii przeżywał trudne momenty, był nawet na pewien czas zawieszany, ale od dłuższego czasu już tylko się rozwija ku uciesze Artura Kowalskiego, syna twórcy imprezy Teofila Kowalskiego, byłego pięściarza i wychowawcy wielu pokoleń zawodników.

- W tym roku gościliśmy naprawdę mocne ekipy - mówi nam Artur Kowalski, który pełni rolę dyrektora krakowskiego turnieju. - Dzięki temu poziom tych zawodów był bardzo wysoki. Szczególnie na uwagę zasługuje ekipa z Izraela, w której przyjechali naprawdę mocni pięściarze. Wspomnieć też trzeba o Czechach, którzy przysłali wielu reprezentantów swojego kraju. Ten turniej zaowocuje kontaktami, z których będziemy korzystać w przyszłości. Już jest pomysł, żeby te ekipy przyjechały do Krakowa również w innych terminach, żeby organizować im tutaj zgrupowania, żeby sparowali z naszymi chłopakami. Wszyscy mogą na tym skorzystać.

W tym roku w Krakowie zobaczyliśmy pięściarzy nie tylko ze wspomnianych Czech i Izraela. Byli oczywiście również Polacy, ale też zawodnicy z takich krajów jak: Armenia, Irlandia, Francja, Niemcy, Słowacja, Ukraina, Wielka Brytania.

- Mieliśmy w planach, żeby przyjechali też zawodnicy z Afryki czy z mocnych pięściarsko Azerbejdżanu i Kazachstanu - dodaje Artur Kowalski. - W tym roku nam się to ostatecznie nie udało, bo na przeszkodzie stanęły sprawy wizowe, ale mamy dobrą lekcję i przy kolejnej edycji zaczniemy te sprawy załatwiać po prostu wcześniej. Dlatego jestem pewien, że za rok obsada będzie jeszcze mocniejsza! A niejako na zachętę w tym roku poza turniejem mieliśmy walkę pokazową, w której rękawice skrzyżowali reprezentant Championa Myślenice Nikodem Hajduk oraz Senegalczyk Alphonse junior Antoine Mendy.

Możemy potwierdzić, że ten ostatni pojedynek był bardzo efektowny. Senegalczyk pokazał bardzo dobrą technikę i pokonał Polaka. Wcześniej natomiast nastąpiły rozstrzygnięcia w samym turnieju, w którym tradycyjnie rywalizowali pięściarze w różnych kategoriach wiekowych. Od kadetów do seniorów. Najważniejszą nagrodę, czyli Złotą Rękawicę Wisły zgarnął Oskar Grodzicki, reprezentujący Kujawię Boks Włocławek. Najlepszym technikiem uznany został Wojciech Jurkowski z BOOM Boxing Studio Kraków. Najlepszym seniorem został uznany Eliezer Davids Chananya z Izraela. Z kolei Pas Krzysztofa Gibesa dla najlepszego zawodnika wagi ciężkiej otrzymał Tomas Zając ze Słowacji. Najlepszą ekipą krakowskiego turnieju zgodnie uznano gości z Izraela.

Na koniec dodajmy, że impreza toczyła się pod patronatem medialnym naszej redakcji.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska