W Legnicy już ruszyła sprzedaż biletów na mecz z Wisłą, a jak podkreślają gospodarze już we wstępie do komunikatu o tej sprzedaży, będzie to starcie ich drużyny z trzynastokrotnymi mistrzami Polski. Niestety, Miedź nie ma zamiaru umożliwić zobaczenia tego spotkania kibicom gości z wysokości trybun. Sprawa z bojkotem fanów Wisły ciągnie się zresztą już od dawna przy tak naprawdę biernej postawie Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Teraz nowy aspekt do sprawy, nie ma co kryć, że mocno prowokacyjnie wrzucił Jarosław Królewski. Napisał on na swoim profilu na platformie X: Poleciłem działowi sportu uprawnienie nowych 10-15 zawodników rezerw do gry w I lidze. Na mecz do Legnicy mimo decyzji Miedzi o niewpuszczaniu naszych kibiców pojedziemy jako drużyna. W ciągu tygodnia przyszłego podejmiemy decyzję jakim składem zagramy w Legnicy - być może fani z Legnicy będą mieli okazję oglądnąć nasz drugi zespół.
Patrząc na komentarze kibiców Wisły, taki pomysł, by oddać Miedzi punkty praktycznie za darmo, bo wysłanie rezerwowego składu zakończyłoby się zapewne porażką, nie przypadło im do gustu. Inna sprawa, że na tweeta Królewskiego trudno nie patrzeć jak na prowokację, w których lubuje się na platformie X. Bo o ile można być pewnym, że Wisła podtrzyma swoją decyzję w sprawie Superpucharu z Jagiellonią i jeśli kibice „Białej Gwiazdy” nie zostaną tam wpuszczeni, to drużyna po prostu do Białegostoku nie pojedzie, o tyle trudno przypuszczać, żeby w Legnicy miał rzeczywiście zagrać rezerwowy zespół. Tweet Jarosława Królewskiego sprawi jednak na pewno, że o sprawie dyskryminowania kibiców Wisły wciąż będzie się mówiło…
