W pierwszej rundzie to 31-letni Haitańczyk (dotychczas (20-3, 18 KO) był aktywniejszy, starał się wyprowadzić więcej ciosów. Sam przyjął m.in. uderzenie pod żebro. 37-letni Włodarczyk (wcześniej 55-4-1, 38 KO), były mistrz świata WBC i IBF w kat. junior ciężkiej, walczył spokojnie.
W drugim starciu Polak wyprowadził najpierw trafił rywala w korpus, a potem zadał mu bardzo mocny cios w głowęa. Mieszkający w USA pięściarz, zwany "Haitańską Pokusą", nie był już w stanie kontynuować pojedynku, który trwał niewiele ponad 4 minuty.
DZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ: