18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gibała przechodzi do Ruchu Palikota

Redakcja
Andrzej Banaś
Poseł Łukasz Gibała przeszedł z Platformy Obywatelskiej do Ruchu Palikota. - Donald Tusk nie chciał powrócić do korzeni - powiedział Gibała. Od dawna kibicowałem Palikotowi. Jest wiele wspólnych punktów programu Ruchu i moimi poglądami - podkreślił. - To co robi Palikot jest korzystne dla Polski - powiedział Gibała. W wyborach w 2011 roku startował z 19. miejsca i dostał 18 583 głosy.

- Przyczyną odejścia było przekonanie, że PO odeszła od tych idei, które leżały u jej podstaw. PO odchodzi od wartości obywatelskich i rynkowych - powiedział Gibała. Podkreślił też, że ważna dla niego jest sprawa świeckości państwa. Przypomniał, że jako jeden z nielicznych posłów PO nie dodał do poselskiej przysięgi słów "Tak mi dopomóż Bóg".

Zaznaczył, że do PO należał przez 8 lat, ale od pewnego czasu zaczął się pojawiać "coraz większy rozdźwięk" między nim a Platformą. Gibała powiedział, że zaproponował PO "powrót do korzeni". Jednak, jego zdaniem, propozycja ta została "bardzo chłodno przyjęta przez władze partyjne".

Pytany, czy inni posłowie kojarzeni dotychczas z liberalnym skrzydłem PO mogą pójść za nim i wstąpić do RP, Gibała odparł, że to indywidualna decyzja każdego z posłów. - Ale, według moich informacji, oni nie podjęli takiej decyzji. Będą dalej w PO - dodał.

- Mam nadzieję, że Łukasz odegra w ruchu rolę twarzy nurtu liberalnego - powiedział Janusz Palikot. - Pierwszy poseł PO - to chwila naprawdę historyczna, powinny tu być fanfary - opuszcza partię-matkę i wstępuje do innego klubu - powiedział. Dodał, że zarekomenduje Gibałę do prezydium klubu. Lider RP zadeklarował, że nie chce "wyciągać" więcej posłów z klubu PO. - Nie zależy nam na przedterminowych wyborach - dodał. W tej chwili koalicja PO-PSL ma 234 posłów - trzech ponad większość sejmową.

Gibała był przewodniczącym krakowskiej PO. Był jednak w konflikcie z wieloma działaczami. W styczniu członkowie zarządu krakowskiej PO zaapelowali do Gibały, by podał się do dymisji. Nieoficjalnie mówiło się, że przeciwko przewodniczącemu opowiedzieli się zarówno członkowie zarządu kojarzeni z szefem małopolskich struktur PO posłem Ireneuszem Rasiem, jak i osoby uznawane za stronników obecnego ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina. Uznane zostało to za niespodziankę. Gibała prywatnie jest bowiem siostrzeńcem Gowina i był uważany za jego politycznego sprzymierzeńca.

W maju ub. roku władze małopolskiej PO nie zgodziły się na ponowny start Gibały do Sejmu i nie umieściły go na liście wyborczej. Poseł został ostatecznie na nią wpisany. Mandat uzyskał mimo że był dopiero 19. na liście. Otrzymał ponad 18,5 tys. głosów. Przyczyniła się do tego m.in. zorganizowana przez niego w czerwcu ub. roku kampania społeczna "Kierunek Kraków".

Ponieważ została ona przeprowadzona dwa miesiące przed startem kampanii wyborczej, Państwowa Komisja Wyborcza uznała, że omija ona przepisy ordynacji wyborczej i nakazała jej zakończenie. Sama kampania wyborcza Gibały kosztowała ponad 50 tys. zł - to kilkadziesiąt razy więcej niż kwota limitu wydatków (1,5 tys. złotych), którą otrzymał od sztabu PO. Gibała tłumaczył, iż mógł wydać więcej, bo pozbierał limity przyznane kolegom z innych regionów.

Jak oceniasz decyzję posła Gibały? Czy przejście do Ruchu Palikota, to dobry ruch? Zachęcamy do dyskusji!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska