Do zdarzenia doszło w sobotę, ok. godz. 14:30 w pobliżu lotniska Zator, na którym tego dnia odbywał się Dzień Otwarty lokalnej firmy i festyn lotniczy.
Z nieustalonych jeszcze przyczyn, mężczyzna latający na paralotni z silnikiem, spadł na pole, w pobliżu miejsca festynu.
Miał szczęście, że w pobliżu było sporo osób. Pierwsi pomocy udzielli zabezpieczający imprezę druhowie z OSP Gierałtowice i ratownicy medyczni.
Szejk i ukraińscy biznesmeni pokazali mieszkańcom swoje lotn...
Paralotniarz został ranny, trafił do szpitala.
- Ze wstępnych iinformacji jakie posiadamy, wynika, że jego życiu i zdrowiu na zagraża niebezpieczeństwo. Po upadku był przytomny, ze skręconą kostką został odwieziony na SOR do Wadowic - poinformował Gazetę Krakowską dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wadowicach.
Jeszcze przed południem organizatorzy festynu zdecydowali o odwołaniu zbiorowych przelotów, ze względu, jak poinformowali, na zbyt wysoką temperaturę powietrza i słońce. Tłumaczą, że nie było w planie pokazów lotniczych na lądowisku "Zator" a jedynie każdy chętny mógł przylecieć lub dolecieć z lądowiska na własną odpowiedzialność.
Aleksander Opoczyński, przedstawiciel organizatora imprezy:
"Nie było pokazów lotniczych na lądowisku "Zator". To był dzień otwartych drzwi firmy Aeroprakt i piknik rodzinny organizowany na terenie lądowiska w Gierałtowiczkach. Organizatorzy nie organizowali żadnych pokazów ani lotów dla publiczności, a tym bardziej pokazów akrobacji. Nie mogły być zatem ograniczone do minimum, skoro nie były planowane. Planowany był tylko przelot po trasie dla kilku samolotów i on został anulowany, o czym powiedziałem na otwarciu imprezy, na długo przed wypadkiem. Każdy chętny mógł przyjść i zobaczyć samoloty jak i np. prezentację montażu skrzydeł. Możliwy był, jak codziennie, również przylot i odlot z lądowiska własnym sprzętem i na własną odpowiedzialność. Motoparalotniarz, nie mający żadnego związku z organizatorami dnia otwartego przyjechał na lądowisko i bez uzgodnienie z kimkolwiek samodzielnie postanowił wykonać krótki lot. Nie korzystał z łączności radiowej, nie zachował należytej ostrożności przy tak wysokiej temperaturze i nie zachował dystansu do własnych umiejętności. Całe szczęście, że nie odniósł istotnych obrażeń. Pomocy udzieliły mu służby medyczne i strażacy zabezpieczające piknik".
- Bezpieczne kąpieliska w Małopolsce Zachodniej
- Chrzanów. Większość autobusów ma klimatyzację, ale i tak jest gorąco
- Trwa walka z plagą komarów w powiecie oświęcimskim
- Chrzanów. Brutalny napad na 22-latka. Został raniony nożem
- Małopolska Zachodnia. Najdroższe domy do kupienia [TOP 12]
- Lato 2019. Gwiazdy, które zagrają w twoim mieście
WIDEO: Pyszne lody dla ochłody. Jak stworzyć przysmak bez cukru?
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
