Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gliczarów Dolny: rodzice walczą o szkołę. "W nowej nasze dzieci będą bite i wyszydzane"

Tomasz Mateusiak
Mieszkańcy Gliczarowa Dolnego są zgodni. Będą bronić szkoły podstawowej w swojej wsi
Mieszkańcy Gliczarowa Dolnego są zgodni. Będą bronić szkoły podstawowej w swojej wsi Tomasz Mateusiak
W Gliczarowie Dolnym wrze. Mieszkańcy wioski są zszokowani próbą ograniczenia liczby klas w miejscowej szkole podstawowej.

Zapowiadają twardą walkę w obronie szkoły, która pamięta jeszcze czasy cesarza Franciszka Józefa.
Wojna o szkołę wybuchła po tym, jak na początku lutego grupa pięciu radnych z Białego Dunajca przedstawiła projekt oszczędności finansowych dla szkoły w Gliczarowie Dolnym.

Zakłada on, że od września uczyć się tam będą jedynie dzieci w klasach od pierwszej do trzeciej. Starsze co dzień będą musiały dojeżdżać do placówki w Białym Dunajcu. Za zmianami przemawiają, według radnych: bardzo mała liczba uczących się dzieci poszczególnych klasach oraz zastraszająco słabe wyniki testów, jakie - ich zdaniem - osiągają mali gliczarowianie.

Zobacz także: Zakopane: Donatowicz obejmie stanowisko wiceburmistrza od 1 marca

Według mieszkańców, próba zamknięcia we wsi szkoły ma jednak zdecydowanie inne podłoże. W budynku podstawówki od kilku lat działa bowiem jedyne w całej gminie samorządowe przedszkole. Z racji dużego zainteresowania już teraz brakuje miejsca dla wszystkich chętnych. Gdy zniknie część uczniów podstawówki, puste sale będzie można oddać maluchom.

- Tę szkołę zbudowali nasi dziadkowie jeszcze za czasów Franciszka Józefa, a teraz chce nam się ją odebrać! - oburza się Józefa Kukuc, reprezentantka wioski w radzie gminy. - Gdy usłyszałam o pomyśle swoich "kolegów" z rady, to aż zdębiałam - kończy radna.

Mieszkańców najbardziej boli, że ich pociechy ocenia się jedynie po wynikach testów.

- Rzeczywiście, może nie wypadamy w nich rewelacyjnie, ale to nie do końca świadczy o ich wiedzy - mówi Ewa Nowak, dyrektor szkoły. - Nasi absolwenci doskonale radzą sobie w gimnazjum. Są tam jednymi z najlepszych uczniów. To przecież nie wzięło się znikąd - tłumaczy dyrektorka.

Ludzie boją się, że dla czwartoklasistów dojazd do szkoły w oddalonym o kilka kilometrów Białym Dunajcu będzie zbyt dużym obciążeniem. - Nasze dzieci są dobrze wychowane i grzeczne. Nauczyciele zapewniają im masę zajęć pozalekcyjnych - mówi Władysław Barnaś, jeden z rodziców. - A w nowej szkole przeżyją piekło. Z tego, co wiem, biją tam nawet naszych gimnazjalistów. A co dopiero takie maluszki. Inna sprawa to dojazd do Białego Dunajca. Szczególnie zimą drogi do naszej wsi bardzo często są nieprzejezdne. Dzieci zostaną więc wtedy w domu - dodaje Barnaś.

Inaczej sprawę widzi Stanisław Majerczyk, sekretarz gminy.

- Duża szkoła więcej dzieci nauczy. Przecież teraz one w ogóle nie znają życia społecznego. W Gliczarowie jest tylko dwóch czwartoklasistów. Przecież to są korepetycje, a nie klasa. Dziwię się więc rodzicom. Na ich miejscu chciałbym, by moje dzieci miały większy kontakt z rówieśnikami - kończy sekretarz Majerczyk.

Zobacz także: Zakopane: Donatowicz obejmie stanowisko wiceburmistrza od 1 marca

Podobne zdanie ma Andrzej Styczeń, przewodniczący Rady Gminy w Białym Dunajcu. - Nawet jeśli przegłosujemy ten wniosek, to szkoła nie zostanie całkiem zlikwidowana.

Suche fakty
W Gliczarowie Dolnym pracuje obecnie 13 nauczycieli plus personel pomocniczy. W przypadku ograniczenia liczby klas, połowa osób straci pracę. W tym roku szkolnym do szkoły uczęszcza w sumie 60 osób, z tego jedynie dwie do klasy czwartej. W ciągu ostatnich 10 lat liczba uczniów w tej szkole zmniejszyła się o blisko połowę. Jak twierdzi jednak dyrekcja placówki, liczba urodzeń w Gliczarowie Dolnym od kilku lat wzrasta i już za kilka lat szkoła będzie miała zdecydowanie więcej uczniów.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Matkobójca stanie przed sądem
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska