https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Głogoczów. Śmiertelny wypadek na zakopiance. Droga w kierunku Krakowa była zablokowana

Katarzyna Hołuj
Fot. JRG Myślenice
W środę późnym wieczorem (przed godz. 22) na zakopiance w kierunku Krakowa (na wysokości niebieskiej kładki) doszło do zderzenia samochodu osobowego z motocyklem. Przeprowadzona reanimacja 27-letniej motocyklistki nie przyniosła skutku. Droga w kierunku Krakowa została zamknięta dla ruchu. Wyznaczono objazd przez centrum Głogoczowa. Utrudnienia trwały godz. 2.30.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kobieta jechała prosto zakopianką, a kierowca samochodu osobowego wyjeżdżał z drogi gminnej (z centrum Głogoczowa) na zakopiankę w lewo, kierując się na Myślenice.

- Na miejscu zdarzenia jako pierwsi pojawili się strażacy OSP, którzy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, przystąpili do udzielania kwalifikowanej pierwszej pomocy osobie rannej w wypadku poprzez prowadzenie resuscytacji krążeniowo-oddechowej, zaopatrzenie ran. Przybyły Zespół Ratownictwa Medycznego przejął poszkodowanego i kontynuował czynności ratownicze. Obrażenia u osoby rannej okazały się na tyle poważne, że nie udało się jej uratować i lekarz stwierdził zgon
- relacjonuje bryg. Roman Ajchler, dowódca JRG Myślenice.

Jesteś świadkiem utrudnień na drodze? Daj nam znać! Poinformujemy innych. Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo!
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wypadki

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Smutny widok

Drodzy motocykliści .Jadąc z dużą prędkością wyłaniacie się nam kierowcom jak "duchy" nie wiadomo skąd.

Nie jesteśmy w stanie reagować w ułamkach sekund w sytuacji gdzie jedziecie bardzo szybko .

To są sekundy .

Wyjeżdżając z uliczek ulica pusta i nagle pojawiacie się Wy .Nie ma czasu na reakcję?

Widziałam tą kobietę już leżącą w czarnym worku.

Popłakałam się bo od razu pomyślałam ,że przecież za chwilę otrzyma wiadomość o śmierci córki jej mama która jeszcze kilka godzin wcześniej zapewne całowała córkę w podziękowaniu za kwiaty na dzień matki .

Kolejna rodzina która będzie cierpieć .

I ten człowiek który wyjechał też będzie musiał z tym żyć? Gdyby trafiło to na mnie jako kierowcę auta proszę mi uwierzyć prawdopodobnie moje życie też by się skończyło bo ja nie poradziła bym sobie z tym psychicznie .

Uważajcie na siebie i na innych na ulicach.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska