Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Lanckorona dramatycznie zsuwa się w dół po wzgórzu

Małgorzata Targosz-Storch
Małgorzata Targosz-Storch
Góra idzie - alarmowali wczoraj strażaków zrozpaczeni mieszańcy Maltówki, przysiółka Skawinek. To kolejne już osuwisko, które się uaktywniło w gminie Lanckorona w powiecie wadowickim.

Wsie Podchybie, Izdebnik, Łaśnica i właśnie Skawinki zsuwają się w dół po zboczach góry. Pękają domy i drogi. W Polach widać kilkumetrowe wyrwy. Ewakuowano jak na razie około 130 osób. Strażacy wycinają drzewa, udrażniają potok, którego osuwisko w Łaśnicy może zasypać i tym samym zatopić stojące w dolinie domy.

Druhowie wzdłuż wzgórza kopią sączki, które łapią i odprowadzają wodę, by ta nie obciążała jeszcze bardziej ziemi. Właściciel jednej spod krakowskich restauracji przyjechał do Łaśnicy, gdzie zlokalizowano sztab kryzysowy i na swój koszt gotował wszystkim pracującym przy osuwisku żurek. - W takich chwilach trzeba pomagać - mówi Paweł Zasępa, właściciel restauracji. W zagrożonych miejscach w gminie Lanckorona czas od kilku dni się zatrzymał. Nie liczy się nic innego, tylko walka z żywiołem.

- Proszę cały dom popękał, ściany, sufit, podłogi - mówi nam Adam Korzeniowski, który mieszkał razem z teściami w Łaśnicy. - Dzieci zawiozłem do swoich rodziców, a my tutaj pracujemy. Teściu w ogóle nie chce się stąd ewakuować - mówi pan Adam. Dodaje on, że uszkodzony dom nadaje się tylko do rozbiórki.- W nocy słychać jak to osuwisko pracuje, jak pękają ściany, jak sypią się tynki - tłumaczy pan Adam.

Dzisiaj najbardziej poszkodowani mieszkańcy mają jechać do wojewody z pytaniem - co dalej? - Co mamy robić i jak dalej mamy żyć - pytają bezradnie mieszkańcy. 82-letnia Antonina Frosztęga powódź przeżyła podwójnie. Sama bowiem ma dom w Łaśnicy, tuż nad przepaścią jaka wytworzyła się przez osuwisko.

Martwiła się jednak nie tylko sobą, ale i swoją córką. - Ona mieszka w Czechowicach, przez trzy dni nie wychodziła z domu, bo woda ich zupełnie zalała - wyznaje nam pani Antonina. Sama ma trudności z poruszaniem się. - Miałam złamaną nogę, teraz mam protezę. Dobrze mi się mieszkało w moim domu. Teraz nie wiem gdzie pójdę, może przygarną mnie córki. Myślałam, że tu dożyję swoich ostatnich dni. Czy całe to nieszczęście nie mogło poczekać do mojego pogrzebu - wyznaje zrezygnowana pani Antonina, która staranie zamknęła drzwi swojego, walącego się domu. Nic z niego nie zabrała. - Jak nie będę miała domu, to na co mi meble - mówi.

W Łaśnicy byli jednak i tacy, którzy zabierali wszystko. Meble, lampy, obrazy, kaloryfery. - To nowy dom, wszystko było urządzone, ratujemy co tylko się da. Deski w salonie kosztowały 10 tysięcy złotych - mówi Aneta Jurek.

Według wyliczeń wójt Lanckorony zofii Oszackiej jak na razie w gminie 30 budynków przez osuwiska zostało całkowicie zniszczonych, kolejnych 50 jest zagrożonych zniszczeniem i około 130 osób ewakuowano. Te liczby są jednak cały czas ruchome, bo od wtorku codziennie uaktywnia się jakieś nowe osuwisko. - To co stało się w naszej gminie to precedens, oczywiście osuwiska się zdarzały ale nie na taką skalę. Podejrzewam, że w ostatecznym rachunku około 200 budynków może nie nadawać się do użytku - mówi Zofia Oszacka. Wójt właśnie opracowuje plan pomocy krótko i długoterminowej dla poszkodowanych mieszańców.

- Musimy najpierw stworzyć bazę potrzeb poprzez wywiady z mieszkańcami. Może niektórzy mają jakieś pomysły, gdzie zamieszkać - tłumaczy wójt. Dodaje ona, że gmina szuka mieszkań w okolicznych miejscowościach, które mogłyby wynająć poszkodowani mieszkańcy. - W Lanckoronie nie ma bloków, a budownictwo jest jednorodzinne, więc musimy szukać dalej - wyznaje.

Wójt też planuje zwrócić się do Skarbu Państwa o działki budowlane. Zapowiada też pomoc mieszkańcom w odzyskaniu wartości mienia. - Poszkodowani muszą mieć jednak świadomość tego, że to zniszczonych domów i zagrożonych terenów osuwiskiem już nie będą mogli wrócić - mówi Zofia Oszacka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska