Na ostatnią sesję Rady Gminy radni zaprosili Aleksandra Kępę, współwłaściciela Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej „Przychodnia z sercem” w Grojcu. Chcieli dowiedzieć się, jak po „reanimacji”, pod jego wodzą (jest tzw. operatorem), działają wiejskie przychodnie zdrowia, ta w Grojcu oraz we Włosienicy. Kępa zapewnia, że mają się dobrze, ale mężczyzna po tej sesji poczuł się ofiarą manipulacji wykorzystaną do rozgrywek politycznych.
Pośpiech niewskazany
- Dosłownie kilka minut przed sesją pan wójt zaprosił mnie z korytarza do swojego gabinetu - wspomina Aleksander Kępa.
Mieli podpisać jeszcze kilka dokumentów i mężczyzna nie spodziewał się, że wśród nich będzie oświadczenie przygotowane przez wójta.
- Podpisałem wszystko nie zapoznając się z treścią, bo nie miałem czasu - tłumaczy Kępa.
Refleksja przyszła później, kiedy przeczytał treść oświadczenia, pod którym złożył swój podpis. Jak mówi, czytał i oczom nie dowierzał. Z treści dokumentu wynikało bowiem, że „jedyną osobą, która podejmowała decyzje na temat współpracy gminy Oświęcim z reprezentowaną przez Kępę firmą będącą operatorem ośrodka zdrowia w Grojcu i we Włosienicy, był wójt gminy Pan Albert Bartosz”. Dowiedział się również, że „jakakolwiek inna osoba uzurpująca sobie prawo do sukcesu związanego z uruchomieniem ośrodka, po prostu mijają się z prawdą”.
Jak kiedyś mieszkańcy Oświęcimia spędzali zimę w mieście [AR...
- Treść oświadczenie nie była ze mną wcześniej konsultowana - zastrzega Kępa. Po jego spokojnej analizie zrozumiał, że został zmanipulowany.
- Stosowanie takich praktyk budzi mój stanowczy sprzeciw. Nie chcę być wykorzystywany do rozgrywek politycznych - dodaje. I dlatego, odcinając się od takich praktyk władze spółki zadecydowały, że od tej pory za kontakty z wójtem, urzędnikami i Radą Gminy odpowiedzialny będzie Artur Mendyk, drugi współwłaściciel „Przychodni z sercem”.
Wójt nie odpowiada
Wczoraj nie doczekaliśmy się odpowiedzi wójta Alberta Bartosza dotyczącej sprawy oświadczenia. Chcieliśmy poznać motywy takiego postępowania.
Warto przypomnieć, że poprzedni budynek przychodni w Grojcu nie spełniał warunków NFZ. Wójt chciał więc postawić tam kontener, który służyłby za przychodnię. O tym, że będzie to normalny budynek zadecydowali radni oraz były wicewójt Mirosław Smolarek, który zajął się także „papierologią”. Budowa rozpoczęła się w kwietniu, a zakończyła we wrześniu br.
Została zrealizowana z budżetu gminy Oświęcim i kosztowała ponad 1,2 mln zł. Całe wyposażenie placówki służby zdrowia, jest własnością operatora czyli NZOZ „Przychodnia z sercem”.
WIDEO: Mówimy po krakosku
Źródło: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
>>> Zobacz inne odcinki MÓWIMY PO KRAKOSKU