
Rekordowy wynik na osłodę koszmarnych eliminacji
Pierwsza bramka padła w 21 sekundzie. Polacy nie mieli wtedy żadnych litości dla półzawodowej drużyny. W Kielcach w ramach nieudanych eliminacji do MŚ w RPA pokonali San Marino aż 10:0. Do dzisiaj ten wynik pozostaje rekordowym jeśli chodzi o reprezentację Polski.

Boruc kapituluje
Za kadencji Waldemara Fornalika reprezentacja Polska nie zapewniła sobie awansu na brazylijski mundial. Mało tego, nasza defensywa była tak słaba, że biało-czerwoni niemal w każdym meczu tracili bramki (zupełnie jak za Paulo Sousy). W tamtych eliminacjach zdarzyło nam się zremisować z Mołdawią i... stracić gola z San Marino. Tamten mecz odbył się 10 września 2013 roku.

Kapituluje też Skorupski
Teraz, niemal dokładnie 8 lat później, kadra Polski ponownie zmierzyła się z tym słabiutkim przeciwnikiem i znowu straciła bramkę. W 67. minucie spotkania w Serravalle Kamil Piątkowski fatalnie wycofał piłkę, którą przejął Nicola Nanni. Piłkarz na co dzień występujący w Serie C precyzyjnym uderzeniem z linii pola karnego pokonał Łukasza Skorupskiego.

Bilans
Meczów: 9
Wygranych Polski: 9
Bilans bramek: 40-2
Najwięcej goli: Robert Lewandowski 6, Euzebiusz Smolarek 5