Sytuacja miała miejsce po debacie w Radiu Opole, w której uczestniczyli obecny burmistrz Krapkowic Andrzej Kasiura, ubiegający się o kolejną kadencję oraz starosta krapkowicki Maciej Sonik, którego radni tworzą największy klub w krapkowickiej radzie.
Z relacji KWW Macieja Sonika wynika, że w pewnym momencie z ust zastępcy burmistrza Andrzeja Brzeziny, padły takie słowa: "McDonald's by już był, gdyby wasze psy go nie zablokowały".
Sprawa dotyczy lokalizacji inwestycji, która została oprotestowana przez część mieszkańców, bo wiązała się z wycinką lasu odgradzającego ich od drogi. Ostatecznie radni nie zgodzili się na budowę popularnej restauracji w spornym miejscu.
"Takie zachowanie jest skandaliczne i niedopuszczalne, a brak reakcji burmistrza Kasiury mógł wynikać tylko z zaskoczenia zachowaniem swojego zastępcy "– podkreślają przedstawiciele KWW Macieja Sonika. "Nikt, a już szczególnie pracownik samorządowy na takim szczeblu, nie może nazywać mieszkańców »psami«. Żądamy natychmiastowego zwolnienia tego pana ze stanowiska, a jeżeli ma odwagę, powinien przeprosić wszystkich, których obraził" – dodają.
W rozmowie z Onetem Andrzej Brzezina przeprasza za swoje zachowanie. Podkreśla, że poniosły go emocje, że tak naprawdę nikogo nie chciał obrazić, a na pewno nie mieszkańców.
– Raz użyłem słowa "psy" odnośnie radnych, którzy zablokowali inwestycję McDonald's na działce gminnej – mówi Onetowi Andrzej Brzezina, zastępca burmistrza Krapkowic. – Przeprosiłem pana starostę w obecności redaktorów, później wysłałem mu jeszcze wiadomość SMS oraz zamieściłem przeprosiny w komentarzu pod postem jego komitetu na Facebooku – dodaje.
Źródło: Onet