Ta noc należy do nich – uczniów Zespołu Szkół Technicznych im. Wincentego Pola w Gorlicach – przyszłych mechaników samochodowych, elektryków, fryzjerów i informatyków. Przez ostatnie pięć lat zdobywali wiedzę i umiejętności zawodowe. Dzisiaj bawią się w Starym Dworcu.
- Na ten dzień, a właściwie na ten wieczór czekaliśmy pięć lat. Już tylko symboliczne sto dni dzieli nas od egzaminów maturalnych. Matura – to brzmi przerażająco a zarazem ciekawie. Czujecie ten dreszcz emocji, tę obawę. Rozdrażnienie a może satysfakcję? Nie martwmy się, odwaga nie polega na odczuwaniu strachu, ale na umiejętności działania mimo tego – dyskutowali, zanim rozpoczął się ten niezwykły wieczór.
Fragment życiowej drogi związanej ze szkołą, którą przed pięcioma laty sami wybrali, dobiega końca. Będą to miłe wspomnienia, a studniówkowy wieczór na pewno wpisze się do pamiętnika ich życia.
Dziękowali za pracę i trud włożony w ich nauczanie i wychowanie nie tylko nauczycielom i wychowawcom, ale także rodzicom. Życzenia złożyła im Małgorzata Kukuła-Jasińska, wicedyrektorka szkoły.
- Drodzy maturzyści. Ten wieczór należy dzisiaj do Was – mówiła Małgorzata Kukuła-Jasińska, wicedyrektorka szkoły. Przed Wami wyjątkowy bal studniówkowy, który ma swój urok, niezapomniany klimat i wspaniałą atmosferę wspólnej zabawy i radości. Niech będzie on też ukoronowaniem dotychczasowego trudu i oddechem przed zbliżającym się wyzwaniem, jakim jest egzamin maturalny – mówiła. - Życzę Wam abyście umiejętnie wykorzystali okres symbolicznych stu dni do matury i aby ten życiowy sprawdzian wiedzy dla wszystkich wypadł pomyślnie. Pamiętajcie. Studniówka kończy czas mówienia, że do matury jeszcze daleko. To ostatni dzwonek wzywający do nauki. Wasz sukces w życiu, to Wasza praca, Wasza wytrwałość w dążeniu do celu, wiara w sens pokonywania trudności oraz w to, że często nawet najbardziej szalone marzenia mogą się spełnić. Wystarczy tylko bardzo tego chcieć. Niech Waszym czynom przyświecają dobro, odwaga i prawda, bo one dodają skrzydeł i prowadzą do wymarzonego celu - życzyła swoim uczniom.