https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Górale (nie) wysłali księciu Harremu oscypków na wesele

Tomasz Mateusiak
AP/EAST NEWS / archiwum Polska Press
Górale tym razem pokazali, że mają „węża w kieszeni”. Książe Harry nie dostanie od nich kosza z oscypkami na jego wesele. Będzie musiał w czasie zabawy obejść się chipsami?

Wielu mieszkańców Podhala nie wyobraża sobie wesela bez leżącego na stole oscypka czy korbacy. Te regionalne sery to bowiem doskonała zagryska do napojów alkoholowych. Dlatego 8 lat temu ówczesny starosta tatrzański Andrzej Gąsienica Makowski postanowił zrobić prezent biorącemu wówczas ślub, angielskiemu księciu Williamowi.

- Na jego ślub z księżną Kate wysłaliśmy mu z powiatu kosz z oscypkami, spinką góralską i hustą dla księżnej - przypomina Makowski. - Zrobiliśmy to za pośrednictwem ambasady. Po weselu dostałem pismo z podziękowaniami. Osobisty sekretarz księcia Williama zapewniał mnie, że młodej parze bardzo nasze sery smakowały.

Dlatego wielu górali zastanawia się czy teraz, kiedy na ślubnym kobiercu stanie młodszy brat księcia. Williama - książe Harry z Podhala do pałacu Buckingham znów zostanie wysłany koszyk świeżych owczych oscypeczków w towarzystwie korbaczy?

TU PISALIŚMY O PREZENCIE GÓRALI DLA KSIĘCIA WILLIAMA SPRZED 8 lat

Niestety. Tak się nie stanie. Tym razem nikt z samorządowych władz regionu nie pomyślał by wysłać serki na królewski dwór. Nie zrobili tego zarówno w starostwie jak i zakopiańskim magistracie.

- Może trochę szkoda, że o tym zapomnieliśmy - mówił „Krakowskiej” w środę wicestarosta tatrzański Jerzy Zacharko. - To zawsze promocja naszego regionu. Dziś juz jednak za późno na organizację takiej przesyłki - dodał.

Co na to zwykli górale? Ci są podzieleni. Cześć uważa, że książe Harry podczas wesela będzie delektował się takimi pysznościami, ze na oscypki i tak by nie spojrzał.

Inni uważają, że źle się stało, że oscypków nie posłano do Londynu. - Skoro jeden z książąt je dostał a drugi nie to jest to bardzo nieładne zachowanie. Harry zapewne jadł oscypki na weselu brata i teraz sam na nie z utęsknieniem czeka - mówi Maria Sądel, góralka z Poronina.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

Gazeta Krakowska

WIDEO: Poważny program - playlista 3 odcinków

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
MIESZKANIEC 123
Jebał ich pies , angielskie szumowiny , cały ten angielski pseudo królewski .Wysłał bym mu cyjaku , niech żreją .
D
Dyle-tant
To co jest na zdjęciu to nie są oscypki a już te napisy kozie, owcze to śmiech. Mnie osobiście pan starosta kojarzy się z remontem estakady i zrobieniem " deptaka" z jednej jezdni. Mistrzostwo świata , tym to się można pochwalić nawet w Anglii.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska