Wielu mieszkańców Podhala nie wyobraża sobie wesela bez leżącego na stole oscypka czy korbacy. Te regionalne sery to bowiem doskonała zagryska do napojów alkoholowych. Dlatego 8 lat temu ówczesny starosta tatrzański Andrzej Gąsienica Makowski postanowił zrobić prezent biorącemu wówczas ślub, angielskiemu księciu Williamowi.
- Na jego ślub z księżną Kate wysłaliśmy mu z powiatu kosz z oscypkami, spinką góralską i hustą dla księżnej - przypomina Makowski. - Zrobiliśmy to za pośrednictwem ambasady. Po weselu dostałem pismo z podziękowaniami. Osobisty sekretarz księcia Williama zapewniał mnie, że młodej parze bardzo nasze sery smakowały.
Dlatego wielu górali zastanawia się czy teraz, kiedy na ślubnym kobiercu stanie młodszy brat księcia. Williama - książe Harry z Podhala do pałacu Buckingham znów zostanie wysłany koszyk świeżych owczych oscypeczków w towarzystwie korbaczy?
TU PISALIŚMY O PREZENCIE GÓRALI DLA KSIĘCIA WILLIAMA SPRZED 8 lat
Niestety. Tak się nie stanie. Tym razem nikt z samorządowych władz regionu nie pomyślał by wysłać serki na królewski dwór. Nie zrobili tego zarówno w starostwie jak i zakopiańskim magistracie.
- Może trochę szkoda, że o tym zapomnieliśmy - mówił „Krakowskiej” w środę wicestarosta tatrzański Jerzy Zacharko. - To zawsze promocja naszego regionu. Dziś juz jednak za późno na organizację takiej przesyłki - dodał.
Co na to zwykli górale? Ci są podzieleni. Cześć uważa, że książe Harry podczas wesela będzie delektował się takimi pysznościami, ze na oscypki i tak by nie spojrzał.
Inni uważają, że źle się stało, że oscypków nie posłano do Londynu. - Skoro jeden z książąt je dostał a drugi nie to jest to bardzo nieładne zachowanie. Harry zapewne jadł oscypki na weselu brata i teraz sam na nie z utęsknieniem czeka - mówi Maria Sądel, góralka z Poronina.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
WIDEO: Poważny program - playlista 3 odcinków