Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Góralki wołają o żłobki na Podhalu

Łukasz Razowski, (slow)
Łukasz Razowski
Młode mamy, które dopiero co urodziły dzieci, wołają o pomoc do urzędników. Na całym Podhalu nie ma bowiem ani jednego żłobka. To oznacza, że muszą najczęściej zrezygnować z pracy, by opiekować się dziećmi. Jest szansa, że jesienią już same będą mogły otworzyć żłobek u siebie w domu lub oddać dziecko do pierwszego żłobka, który najprawdopodobniej powstanie w Zakopanem

Żłobki na Podhalu to nagląca sprawa. Nie ma takich instytucji ani Nowym Targu, ani w Zakopanem. W efekcie jest tak, że jedno z rodziców małych dzieci mieszkających w Zakopanem czy w Nowym Targu muszą zrezygnować z pracy, aby móc opiekować się pociechą. - Po urodzeniu syna nie mogłam wrócić do pracy, bo nie miał się nim kto opiekować - mówi pani Ewelina, mieszkanka Zakopanego. - Co prawda rodzice nam pomagają, ale również pracują i czasem nie miał kto z dzieckiem zostać w domu.

Czytaj także: Skoki w Zakopanem: Puchar Świata na celowniku Izby Celnej

- Muszę wynająć codziennie niańkę, która za godzinę bierze 7 złotych - mówi Anna Kołodziej, mieszkanka Nowego Targu. - To są dla mnie spore koszty, na pewno żłobek byłby dla nas młodych mam doskonałym rozwiązaniem. Jak dodaje pani Ewa, utworzenie w Zakopanem żłobka to ważna i pilna sprawa. Ułatwi życie wielu małżeństwom, także tym, które chciałyby mieć dziecko, ale boją się, że po urodzeniu potomka stracą pracę.

Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego, przyznaje że żłobek jest niezbędny. - Rzeczywiście, żłobek by się przydał. Dociera do mnie wiele głosów na ten temat - przyznaje burmistrz Majcher. Jak mówi burmistrz Nowego Targu, Marek Fryźlewicz, również do niego zwracali się rodzice o utworzenie żłobka. - Żłobek musiałby spełnić szereg surowych kryteriów sanitarnych - dodaje burmistrz Fryźlewicz. - Poza tym kosztować będzie więcej niż przedszkole, i z tym muszą liczyć się rodzice. Może być nawet 500 lub 600 złotych miesięcznie.

Teraz powołanie pierwszej takiej instytucji w mieście ułatwią odgórne przepisy. W jesieni wejdą w życie nowe zasady tworzenia placówek opiekuńczych tego typu. Do tej pory trzeba było spełnić rygorystyczne warunki powołania do życia żłobków na zasadzie tworzenia zakładów opieki zdrowotnej. - Obecnie nie leżało to w gestii magistratu - mówi Zofia Kiełpińska, naczelnik wydziału edukacji, turystyki i sportu zakopiańskiego magistratu. - Teraz mogą je tworzyć osoby prywatne oraz samorządy.

Co za tym idzie, już nie będzie tak rygorystycznych wymogów lokalowych czy kwalifikacji personelu co do uruchomienia tego typu placówki. - Zmiany, nad którymi pracuje obecnie Senat, zakładają, że mały 3-osobowy żłobek będzie mogła poprowadzić w swoim domu nawet matka, które przebywa na urlopie wychowawczym - podkreśla Zofia Kiełpińska.

Nowe przepisy mają wejść w życie jesienią. Radni miejscy z Zakopanego już postanowili przygotować się do tej zmiany. - Jeśli miasto jest w stanie założyć szybko własny żłobek, to zrobimy wszystko, by nawet w tym roku zmienić budżet i zabezpieczyć dodatkowe pieniądze na ten cel - mówi Jan Gąsienca Walczak, radny miasta Zakopane.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Nastolatek oblał się benzyną i podpalił!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska