Jutro płyta Rynku zamieni się w wielkie, świąteczne targowisko. Stanie kilkadziesiąt namiotów, a każdy pełen wszelkiego dobra. Jeden z nich będzie szczególny - dla Olki i Kubusia Musiałów. Sympatycznego rodzeństwa, które od urodzenia zmaga się z wieloma niepełnosprawnościami.
Tomasz Mikowski z portalu gorliczanin.pl zachwala, że najpiękniejsze prezenty pod choinkę będą właśnie z tym namiocie, a wszystko za datek do puszki z przeznaczeniem na leczenie i rehabilitację dzieciaków.
Tomek organizacją stoiska zajmuje się od kilku tygodni. Najważniejszą sprawą były choinki. W końcu to nieodłączny atrybut każdych świąt.
- Nadleśnictwo z Łosia wsparło nas pięknymi, pachnącymi drzewkami - zachwala. - Będą takie w sam raz do mieszkania, ale jakby ktoś chciał drzewko na taras czy przed dom, to również się znajdą - uśmiecha się.
Będzie też jedlina i mnóstwo świątecznych ozdób - gotowych stroików, bombek, gwiazdek, aniołków na choinkę, ale też gipsowe szopki, do pomalowania przez dzieci. Do tego zapachowe świece, sianko, świąteczne ciasta i całe mnóstwo pierników na choinkę - do wyboru, do koloru. -W zasadzie można powiedzieć, że pieką się na kilka piekarników - dodaje. - Będzie więc można do nas dotrzeć po ich zapachu - dodaje.
Czytaj najnowsze informacje z Gorlic i okolic
Z kolei w niedzielę, specjalnie dla dzieciaków, dookoła powiatu pobiegnie Gorlicka Grupa Biegowa. Sztafeta Biegam-Pomagam powoli wpisuje się w zimowe przedsięwzięcie.
Tymczasem dzieciaki powoli przesiąkają świąteczną atmosferą i naprawdę nie zdają sobie sprawy, że całe to radosne zamieszanie, to z ich powodu.
Właśnie są po kolejnych konsultacjach u specjalistów w Krakowie. Są zgodni: dzieci potrzebują stałej rehabilitacji.
Źródło: Agencja TVN