Wjazd choinki na gorlicki rynek zawsze wiąże się z emocjami. Takimi pozytywnymi oczywiście. Mieszkańcy, którzy idą do pracy, czy na zakupy, a przechodzą przez centrum, zatrzymują się. Komentują, że to już, że święta za pasem, a choinka to taka ładna.
To, które drzewko trafi do centrum miasta zawsze, jest wielką niewiadomą. Od lat bowiem miasto przyjęło zasadę, że wybiera je spośród zgłoszonych do wycięcia. Czasem z terenu miasta, czasem z ościennych gmin. W tym roku jest to świerk srebrny. Ma dziesięć metrów wysokości, a został przywieziony z Sękowej.
Transport takiej ozdoby to cała logistyka. Bo drzewko małe nie jest, więc potrzebna jest specjalna platforma. A później, już na miejscu dźwig. Operacja przeszła dzisiaj niezwykle sprawnie. Świerk został „zamontowany” we właściwym miejscu w dosłownie kilka minut. Kolejny krokiem będzie rozwieszenie na nim światełek, które zostaną odpalone podczas mikołajkowego spotkania z dziećmi.