Gorliczanie pewni swoich faworytów

- Poszedłem do domu, żeby nie robić dodatkowego tłoku. Wrócę później. Mam blisko - mówił Ferdynad Mruk. - Wybiorę człowieka sprawdzonego, uczciwego i z doświadczeniem. Od dawna mam to przemyślane. Jednym z faworytów jest na pewno Witold Kochan. W Obwodowej Komisji Wyborczej nr 13 głosował Rafał Kukla, jeden kandydatów na burmistrza. Pytany o samopoczucie, opowiadał o nadziejach, że po wyborach Gorlice będą się lepiej rozwijać dla dobra mieszkańców. W lokalu wyborczym na Zawodziu przed godziną 14 spotkaliśmy jego rywalkę Jadwigę Wójtowicz. Głosowała w towarzystwie męża, dzieci i rodziny z województwa świętokrzyskiego.

Gorlice: pięć promili alkoholu we krwi 15-latki

- Mam nadzieję, że tę weryfikację przejdę pomyślenie - oceniała ostrożnie własne szanse.
O godz. 15 frekwencja w Gorlicach wynosiła nieco ponad 30 proc. W komisji w szkole muzycznej spotkaliśmy m.in. dwoje młodych ludzi. Szybko postawili krzyżyki przy swoich faworytach. Nagabnięci po wyjściu ujawnili, na kogo oddali głosy. - Poparłam Jadwigę Wójtowicz, kobiety też powinny mieć swoje miejsce w polityce - podkreślała Aneta Piecuch. Jej kolega Mateusz Reczek wsparł posła Kochana.

- To sprawdzony człowiek, który już wcześniej zrobił wiele dla miasta - stwierdził. Większość naszych rozmówców od dawna wiedziała, na kogo zagłosuje. Maria Zarzycka z Siedlisk bez wahania postawiła znaczek przy nazwisku Wacława Ligęzy. - To człowiek sprawdzony w działalności społecznej. Widać jego osiągnięcia - zachwalała. Ligęza nie krył nadziei na reelekcję. - Moje priorytety to: dotrzymywanie słowa, wsłuchiwanie się w głos mieszkańców - deklarował.

Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Górale pobili się o miedzę. Skończyło się na trepanacji czaszki
Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą. Wejdź na szumowski.eu