Śnieg zaczął padać w sobotę i pokrył biegowe ścieżki. Trzeb a więc było uważać, bo były one śliskie. Nikomu to jednak nie przeszkadzało, jak zwykle dopisała frekwencja. Każdy mógł dostosować odpowiedni dystans do swoich umiejętności i możliwości.
Trzeba przyznać, że tegoroczna edycja Grand Prix Krakowa jest bardzo dziwna, nie wiadomo, na jakie warunki należy się nastawić. Przed miesiącem tez było śnieżnie, bo nastąpił atak zimy na początku grudnia, ale wcześniej było błoto.
Pięć dystansów, czyli dla każdego coś miłego
- Przyjazna Trójka
- Tradycyjna Piątka
- Ambitna Jedenastka
- Harda Dwudziestka Trójka
- Ultra GPK
Dorośli i dzieci mieli do pokonania swoje ulubione dystanse. Trasy wytyczono w Lesie Wolskim, mają różny dystans i stopień trudności. Po prologu i trzech edycjach biegaczom zostają jeszcze dwa kolejne biegi. Oto ich terminy: 4.02, 3.03.
Klasyfikacja generalna
Do punktacji generalnej całego cyklu brane są pod uwagę 4 najlepsze wyniki punktowe (z 5 możliwych) na tym samym dystansie.
Jest ona prowadzona według czasów netto. Będzie sporządzana w oparciu o niedzielne zawody oraz sobotnią rywalizację GPS. Punkty będą liczone według straty do najlepszego wyniku uzyskanego na przestrzeni całego weekendu. Wzorem poprzednich edycji, punktacja działa według straty procentowej. Liczbą bazową jest wynik zawodnika, który uzyskał najlepszy czas – wynosi on 100%, czyli jednocześnie 100 punktów. Kolejne osoby otrzymują liczbę punktów proporcjonalną do czasu jaki osiągnęły względem liczby bazowej. Podczas XII edycji Grand Prix Krakowa w biegach górskich nie będą przydzielane dodatkowe punkty za udział. Zasada ta obowiązuje zarówno w klasyfikacji OPEN, jak i w kategoriach wiekowych. W przypadku przekroczenia 100% czasu zwycięzcy, zawodnik otrzyma 1 punkt.
