Prokuratura Rejonowa Kraków – Nowa Huta oskarżyła Kamila M. i Adama Ś. o włamanie się do domu jednorodzinnego w Pobiedniku Małym (dwa razy, w październiku i listopadzie 2014 r.). Dostali się do wnętrza domu, zabrali kosę spalinową o wartości 700 zł, bezprzewodowy czajnik elektryczny, radio z CD , kuchenkę mikrofalową o wartości 1300 zł, 2 rowery - łacznie na ponad 8 tys. zł.
Ponadto, Kamil K. został oskarżony o rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia 25 sierpnia 2014 roku na stacji benzynowej.
Doszło do niego tuz przed zamknięciem stacji, gdy pracownica przeliczała dzienny utarg sklepu. Do budynku wbiegł Kamil M., który trzymał, siekierę z drewnianym obuchem. - Wymachując siekierą zażądał wydania pieniędzy od kobiety, grożąc jej i jej ojcu - relacjonuje rzecznik prokuratury Bogusława Marcinkowska.
Ojciec oddał swój portfel, a kobieta utarg. Kamil M. uciekł, ale niedługo potem złapali go policjanci. Po drodze wyrzucił siekierę i reklamówkę z pieniędzmi.
Kamil M. przyznał się do popełnienia rozboju. Wyraził żal i skruchę.
Adam Ś. przyznał się do popełnienia włamania i kradzieży.
Kamilowi M. grozi od 3 do 15 lat więzienia, natomiast Adamowi Ś. do 10 lat. Kamil M. jest tymczasowo aresztowany, był karany za usiłowanie kradzieży z włamaniem i za włamanie.
**Prawybory „Gazety Krakowskiej”. Dogrywka. Głosuj w drugiej turze!
Wybieraj prezydentów, burmistrzów i wójtów.
Prawybory „GK”. Dogrywka w najpopularniejszych miastach i miejscowościach:
Kraków | Tarnów | Nowy Sącz | Piwniczna | Mogilany | Zakopane | Wolbrom**