Na spotkaniu w klubie Studio, jeszcze przed czasem pojawiła się dość liczna grupa studentów. Z każdą upływającą minutą grono słuchaczy się powiększało.
Gdy "kwadrans akademicki" minął, na sali pojawił się prezydent Aleksander Miszalski. Nie w garniturze, jak zwykł występować, ale w bluzie.
Studenci vs Prezydent
Student Filip Kuś zadał pytanie o rowerzystów. - Wiemy, że na ten rok szykuje się parę inwestycji rowerowych, w tym ścieżka wzdłuż ul. Nawojki. Jest to bardzo potrzebna inwestycja. Tam mamy taką sytuację, że z jednej strony jest pas dla ruchu ogólnego, a z drugiej buspas. W Polsce ustawa o ruchu drogowym nie pozwala na poruszanie się po buspasie. To tworzy taki problem, że tam, gdzie nie ma ścieżek rowerowych, rowerzysta może jechać tylko środkiem drogi. Teoretycznie prawo nie pozwala na coś takiego, ale są miasta w Polsce, m.in. Poznań, gdzie rower jest dopuszczony na buspas. Pytanie do Pana, czy nie warto byłoby rozważyć takiego rozwiązania w Krakowie?
Prezydent Aleksander Miszalski odpowiadając na pytanie przyznał, że zdarza mu się samemu przejechać czasem buspasem i jest to sytuacja niekomfortowa. - Potrafię sobie mimo wszystko wyobrazić złość pasażerów autobusu, który nie ma jak takiego rowerzysty wyprzedzić. Wydaje mi się, że z punktu widzenia efektywności nie byłoby to za bardzo efektywne. Bo z jednej strony jest to komfort dla pasażera pojazdu dwukołowego, ale z drugiej może to powodować spore opóźnienia. Jestem zwolennikiem dróg rowerowych, ale mogą być sytuacje, gdzie ich powstanie nie jest możliwe i co wtedy? Zrobimy inwentaryzacje tego typu miejsc - mówił Aleksander Miszalski
Nie zabrakło również pytania o akademiki. Jeden z uczestników chciał się dowiedzieć, czy miasto planuje jakieś inwestycje w tym zakresie. Jak mogliśmy usłyszeć, zadaniem miasta nie jest budowanie akademików.
Gajewska o poparciu wyborców dla Rafała Trzaskowskiego w drugiej turze
- Wiem, że w ministerstwie toczą się prace nad jakimś programem, w którym miasto mogłoby partycypować, by te akademiki powstały, ale na konkrety musimy poczekać.
Obecna na sali studentka AGH zapytała prezydenta o budowę nowego akademika, który ma powstać na terenie miasteczka studenckiego.
- Obecne ustalenia planu zagospodarowania przestrzennego pozwalają jedynie na niską zabudowę. Chcielibyśmy postawić taki budynek, żeby jak najwięcej studentów mogło w nim zamieszkać. Czy byłby Pan skłony poprzeć taką ewentualną zmianę planu zagospodarowania przestrzennego? - zapytała. - Jeżeli plan zagospodarowania jest uchwalony, to procedura przystąpienia do planu, zmiany jego zapisu i uchwaleń zajmie około 2 lat. Więc pytanie, czy plany są szybkie i uczelnia już ma na to środki czy nie. Jeżeli to są plany wieloletnie i jeżeli okoliczni mieszkańcy nie będą protestować, to taka zmiana jest możliwa i oczywiście ją poprę - odpowiedział Aleksander Miszalski.
Jedna ze studentek zapytała prezydenta, czy istnieje możliwość powrotu biletu semestralnego. Jak mogliśmy usłyszeć, miasto już poczyniło pierwsze kroki ku powrotowi tego rozwiązania.
- Mamy wstępne wyliczenia, ile to by kosztowało, wstępne taryfy. Będę ponaglać radnych. Myślę, że w wakacje ruszymy z tematem - odparł Aleksander Miszalski.
Inny student, mieszkaniec dzielnicy Krowodrza zapytał Aleksandra Miszalskiego o zjawisko więźniów czwartego piętra. - Te budynki są tutaj nie raz 3 lub 4 piętrowe, często nie wyposażone w windy. Jak miasto zamierza wspierać mieszkańców w budowie tych zewnętrznych wind?
Prezydent Aleksander Miszalski odparł, że projekt budowy wind zewnętrznych póki co testowany jest na budynkach miejskich będących w dyspozycji ZBK. -Są wybrane projekty, pierwsze windy będą instalowane po to żeby technicznie sprawdzić ich możliwości.
Ławka dialogu
Przypomnijmy, że „ławka dialogu” to forma otwarcia się urzędu na mieszkańców. Przyświeca mu idea budowy miasta opartego na dialogu i współpracy na linii miasto–mieszkańcy.
"Rozmowa prezydenta z mieszkańcami Krakowa odbywa się na zasadzie partnerskiej relacji, opartej na poszanowaniu różnorodności, tolerancji i wzajemnego zrozumienia, bez względu na poglądy polityczne, płeć, wyznanie, pochodzenie, wiek, orientację seksualną, stan zdrowia czy zasobność portfela" - informują urzędnicy.
