FLESZ - Amerykańskie reaktory atomowe w Polsce

W ostatnim czasie rosną kolejki do lekarzy rodzinnych, a wiele z nas skarży się na objawy, które mogą wskazywać na infekcję wirusową. Gdy test na Covid-19 jest negatywny, można podejrzewać, że to jednak grypa. W Małopolsce od początku stycznia według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH odnotowano 33 146 zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę.
W galerii przygotowaliśmy zestawienie w których powiatach w Małopolsce grypa zaatakowała najmocniej.
Najwięcej chorych – bo aż 17 886 osób - było w grupie wiekowej 15-64. Największą odporność z kolei prze wirusem mają Małopolanie w wieku 65+. Lekarze wyjaśniają, że to pokłosie m.in. akcji bezpłatnych szczepień dla seniorów oraz solidnego przestrzegania przez nich pandemicznych obostrzeń.
- Z danych PZH faktycznie wynika, że jest dużo infekcji. Jednak, które z nich są grypą, tego nie wiemy, bo to może być wszystko, co nie zostało oznaczone jako COVID-19, który jest testowany. To mogą być także wszystkie infekcje grypopodobne, czyli wszystkie infekcje dróg oddechowych - mówi nam jeden z krakowskich lekarzy rodzinnych.
Dla porównania przez pierwsze pięć tygodni 2021 roku w Małopolsce odnotowano blisko trzy razy mniej zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę. Wówczas w meldunkach epidemiologicznych stwierdzono w Małopolsce 11 437 infekcji.
- Proszę zwrócić uwagę, że wówczas był lockdown i w większym stopniu jako społeczeństwo przestrzegaliśmy utrzymywania dystansu czy też noszenia maseczek. W ostatnich miesiącach odzwyczailiśmy się od myśli o COVID-19 i innych wirusach, chociaż zagrożenie wcale nie minęło - dodaje lekarz.
Eksperci jak co roku przypominają, że grypie możemy zapobiec, szczepiąc się. Od listopada ubiegłego roku każdy pełnoletni może zrobić to za darmo. Wystarczy zgłosić się do wybranego punktu szczepień, bez konieczności posiadania recepty. Szczepienia przeciwko grypie realizują także wybrane apteki.