1 z 12
Następne
Harnasie z Brunar bardzo potrzebują naszych głosów. Walczą o pieniądze dla swojej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej
Bohaterem filmu, który zrealizowali Piotr Sekuła i Tomasz Machowski - przyjaciele OSP Brunary jest grzybiarz - Jan Matuła. W lesie nieszczęśnika dopada niedźwiedź. Przerażony woła o pomoc, a na ratunek przychodzi zbójnik - Stanisław Matuła sam prezes brunarskiej jednostki i przyjeżdżają strażacy z miejscowej jednostki. Misiek ucieka przed nimi na drzewo i za nic nie chce zejść. Nie daje się skusić nawet na plaster miodu. Niedźwiedzia ułaskawiają dopiero z piłą motorową w ręku, kiedy zamierzają podciąć drzewo, na którym siedzi.