https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Herb Krakowa bezprawnie użyty przez PO w kampanii

Piotr Rąpalski
Stanisław Kracik nie krył radości z prezentu
Stanisław Kracik nie krył radości z prezentu piotr kubic
Na konwencie wyborczym PO użyto herbu Krakowa bez zgody władz miasta. Symbol znalazł się na koszulce, którą marszałek sejmu Grzegorz Schetyna wręczył wojewodzie Stanisławowi Kracikowi, kandydatowi Platformy na prezydenta Krakowa. Nadużycie zauważyli radni miejscy. Są oburzeni.

Na koszulce piłkarskiej z numerem "10" z przodu po lewej stronie widniał herb Krakowa. Schetyna wręczając ją Kracikowi powiedział, że "przesuwa go do ataku".

Czytaj także: Andrzej Duda opowiadał o metrze dla Krakowa przy dźwiękach dud

Tymczasem atakują radni miejscy. Użycie herbu wymaga ich zgody wyrażonej w głosowaniu oraz spisania odpowiedniej umowy z krakowskim magistratem. Nic takiego nie miało jednak miejsca.
- Osoba, która ubiega się o urząd prezydenta, a pomija oczywiste procedury, daje zły przykład - mówi radny Paweł Sularz (niezależny). - Oczywiście nie domagamy się za to publicznej chłosty, ale idzie tu o sprawiedliwość - kwituje.

Radnym chodzi o to, że zwykły obywatel, aby móc wykorzystać herb, musi przejść przez biurokratyczne piekło. Od złożenia wniosku na podpisanie umowy trzeba czekać nawet trzy miesiące. - Tymczasem władze Platformy poszły drogą na skróty - dodaje Sularz. Wspomina, jak w 2005 roku w Bydgoszczy politycy PiS użyli herbu miasta na plakatach. Później musieli je zrywać, gdyż okazało się, że nie mieli odpowiedniej zgody.

Sprawa koszulki Kracika trafiła już do przewodniczącego rady miasta. - Będę domagał się wyjaśnień, bo takich rzeczy nie powinno się robić - mówi radny Józef Pilch (PiS). - Prosiłem, aby herbu nie używać w kampanii, ale jest to łamane.

Radny Grzegorz Stawowy (PO), który prowadzi kampanię Stanisława Kracika uważa, że niepotrzebnie robi się zamieszanie. - Koszulka pojawiła się tylko na chwilę i szybko zniknęła. Widzę, że przeciwnicy robią z tego aferę, bo nie mają pomysłu na własną kampanię - mówi Stawowy. - To był tylko miły gest marszałka Schetyny. Każdy mieszkaniec Krakowa powinien mieć symbol swojego miasta.

Co może zrobić urząd, kiedy ktoś nadużywa herbu? - To zarejestrowany znak handlowy. Używając go bez zgody, naruszono prawo własności. Można z tego powodu wytoczyć proces cywilny - tłumaczy prof. Andrzej Oklejak, pełnomocnik prezydenta ds. prawnych.

Wybierz prezydenta Krakowa.**Oddaj głos już dziś**

Zobacz co mają do powiedzenia krakowianom**kandydaci na prezydenta**

Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Wejdź na**kryminalnamalopolska.pl**

60 tysięcy złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na**www.szumowski.eu **

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Smutny Paweł
Serdecznie pozdrawiam wszystkich! piszących i czytających ,gdybyśmy mieli troszeczkę kultury to bysmy nie obrażali nikogo w dyskusjach z Poważaniem .Paweł z Cieszyńskiego .
a
aramis
pozwolenie na uzywanie symboli miasta,to jakis idiotyzm ,dlaczego ja obywatel kakowa musze iec zgode na noszenie symboli mojego miasta?, symbole sa dobrem wspolnym i publicznym to nie jest np.herb jakiegos rodu zastrzezony tylko dla czlonkow rodziny ,rada maista nie moze uzurpowac sobie wylacznosc do uzywania symboli miasta ,paranoja
B
BydlakzKrakowa
Peło to zwykłe gnoje, szkoda że POnad prawem.
A poza tym twierdzę, że Płathfołma winna byc zdelegalizowana.
l
lolo
Najlepiej widać to w Niepołomicach. Nauka nie POszła w las. Nastepca przewyższył mistrza, Prawo dla ludu a ONI są POnad prawem.
l
luc
Czy grafika przedstawiająca herb miasta nie należy przypadkiem do domeny publicznej?
A
Aloooooooooooooo
co to znaczy tylko na chwile? A może Pan Stawowy (największy psuj przestrzeni w Krakowie, to ten od wieżowców w centrum) blokując na przykład autem tramwaj też sie tłumaczy, że tylko na chwile i zaraz znika?!
k
kibic
„Radny Grzegorz Stawowy (PO), który prowadzi kampanię Stanisława Kracika uważa, że niepotrzebnie robi się zamieszanie. Każdy mieszkaniec Krakowa powinien mieć symbol swojego miasta.”
I słusznie nie wolno czepiać się obywatela, gdy łamie prawo, a jest kandydatem PO na prezydenta Krakowa.
Jak prezydentem zostanie Kracik, to każdy mieszkaniec Krakowa będzie mógł bez zgody rady miasta chodzić, jeździć, latać i robić co mu się żywnie podoba z symbolem swego miasta.

Polityk z ekstraklasy powiedziałby przepraszam. Jak widać Stawowy i Kracik, to V liga.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska