9 z 27

"
CM Wrona, Limanowa
█ O nominacji do nagrody w plebiscycie Hipokrates:
Zawód lekarza jest powołaniem, ciężką i odpowiedzialną pracą, często uczącą pokory.
Nominacja do plebiscytu medycznego Hipokrates jest dla mnie dużym wyróżnieniem i motywacją do dalszej pracy.
Dlatego też pragnę podziękować za uznanie moim
Submitterom i wszystkim, którzy oddali na mnie głos.
"
10 z 27

"
Meditum, Nowy Sącz
█ O wyborze zawodu:
Zawód położnej od początku wydawał mi się bardzo ciekawy i rozwojowy. Zawsze chciałam pracować z ludźmi, pomagać im, jednocześnie rozwijając moje pasje.
█ O motywacji do pracy:
Motywują mnie przede wszystkim ludzie, moi mali i dorośli pacjenci. Każdego dnia spotykam różnorodnych ludzi, którym mogę pomóc. Lubię to uczucie, kiedy wiem, że wszystko to, co potrafię służy innym. Wiem, że ktoś mi zaufał, a ja chcę zrobić wszystko, żeby tego zaufania nie zawieść, aby każda kobieta czuła się zaopiekowana jak najlepiej.
█ O dobrych stronach profesji:
Bezcenny jest kontakt z ludźmi, ich uśmiech, radość, szczerość i łzy, czarodziejskie słowo ""dziękuję"". Każdy dzień jest inny, niepowtarzalny. Cenię sobie wielopokoleniowe relacje z pacjentami i ich rodzinami - jest tu także nutka sympatii, a czasem nawet przyjaźń. Jestem z nimi w najpiękniejszych chwilach ich życia, ale też i w tych najtrudniejszych, również dla mnie. Lubię nowe wyzwania, możliwości zdobywania nowych umiejętności, permanentne
podnoszenie kwalifikacji zawodowych.
█ O nominacji do nagrody w plebiscycie Hipokrates:
O nominacji dowiedziałam się po powrocie z wakacji. Byłam zaskoczona, że pacjenci wybrali właśnie mnie spośród tylu cudownych położnych.
Już sama nominacja i głosy, które do tej pory uzyskałam to ogromne wyróżnienie i zaszczyt. Nominacja ta jest dowodem na to, że jestem na dobrej drodze. Jest też wielkim zobowiązaniem.
Dziękuję bardzo za zaufanie.
"
11 z 27

Miejsko Gminne Centrum Medyczne WOL-MED, Wolbrom
█ O wyborze zawodu:
Zostałam pielęgniarką z powodu wrodzonej wrażliwości na cierpienie innych ludzi i nie tylko. Obcowanie z cierpieniem, bólem, czasami niemocą kształtowało i kształtuje mój charakter. Po upływie wielu lat pracy mogę z czystym sumieniem nazywać siebie też psychologiem. Wielokrotnie byłam spowiednikiem ludzkich zabłąkanych dusz, powiernikiem najskrytszych sekretów pacjentów. Czasem tak niewiele trzeba, aby komuś pomoc: wystarczy na chwilkę się zatrzymać, wysłuchać pomilczeć. Uśmiech i radość w oczach chorego i zwykle słowo "dziękuję" - to adekwatne wynagrodzenie za moją pracę.
█ O motywacji do pracy:
Każdy nowy dzień w pracy. Nowi pacjenci, nowe wyzwania. Każdy dzień jest inny j każdego dnia zdobywamy nowe doświadczenia.
█ O dobrych stronach profesji:
Ja lubię wszystko. Nieraz jest bardzo ciężko. Przykro, bo pacjenci niektórzy są bardzo roszczeniowi, ale przychodzi nowy dzień i człowiek zapomina o tym, co było wczoraj. Są nowi pacjenci i wchodzi się w wir kolejnego dnia pracy. Lubię swoją pracę, ponieważ lubię ludzi.
█ O nominacji do nagrody w plebiscycie Hipokrates:
Byłam bardzo zaskoczona, ale jednocześnie bardzo szczęśliwa, dumna i wdzięczna, że doceniają moją pracę. Że widzą we mnie potencjał, który zasługuje na taką nominację.
12 z 27

Szpital Uniwersytecki w Krakowie, Kraków
█ O wyborze zawodu:
Odpowiedź jest prosta: to najpiękniejszy zawód na świecie. Niektórzy mówią, że wyssali go z mlekiem matki, można powiedzieć, że ja także. Moja mama przez cały czas trwania ciąży czytała podręczniki ginekologiczne, gdyż do egzaminu specjalizacyjnego z ginekologii podchodziła miesiąc po moich narodzinach. Chyba mam w genach miłość do tego zawodu. To praca, która daje ogrom satysfakcji.
█ O motywacji do pracy:
Spojrzenie. Ktoś, kto siedzi naprzeciwko mnie i prosi o pomoc, patrzy na mnie z wiarą, że razem damy radę. To zbliża człowieka lekarza do człowieka pacjenta. I po prostu wiem, że jestem w odpowiednim miejscu i czasie. W oczach moich pacjentek widzę ból, cierpienie, obawy, ale także radość. Odczuwam to wszystko, jakby było moim udziałem. Moją opowieścią… Gdy chociaż raz spojrzy się na pacjenta, nie jak na przypadek lub medyczne rozpoznanie, a jak na cierpiącego Boga, to już na zawsze życie zawodowe będzie częścią duszy.
█ O dobrych stronach profesji:
To oczywiste: sukces. To, że mogę komuś pomóc, ocalić czyjeś życie, dać drugiemu człowiekowi nadzieję. Udany zabieg operacyjny, szczęśliwy poród, radość świeżo upieczonych rodziców dają ogromną satysfakcję! W poczekalni mojego gabinetu mam sporo zdjęć z nowo narodzonymi dziećmi. Czuję się, w pewnym sensie, ich mamą… Czasem życie nie pisze szczęśliwego scenariusza. Wtedy ten zawód, jak żaden inny, uczy człowieczeństwa i towarzyszenia chorym w trudnych chwilach. I pokory, która jest w moim zawodzie niezbędna. Ta praca mnie fascynuje! Nigdy nie wiem, co przyniesie dyżur, a ja z natury nie lubię stagnacji i zaplanowanego życia…
█ O nominacji do nagrody w plebiscycie Hipokrates:
To chyba największa niespodzianka w moim życiu. Tym większa, że nie mam pojęcia, które z moich pacjentek mnie nominowały. Przez chwilę podejrzewałam nawet kogoś z moich znajomych, ale nikt się nie przyznał, a co więcej - było im głupio, że mimo iż od wielu lat ich leczę, to dotąd mnie nie nominowali… Nominacja, to dla mnie ogromny zaszczyt i wyróżnienie. Motywuje mnie do większej pracy nad sobą i dalszego rozwoju. Korzystając z okazji: CHCĘ OGROMNIE PODZIĘKOWAĆ wszystkim moim Pacjentkom, które doceniają moją pracę i oddanie. Życzę wszystkim Państwu dużo zdrowia.