
STRZELEC
Strzelec mógłby zanudzić się w lesie. Gdyby zostawić go samego w gąszczu z nożykiem dłoni, możliwe że zbudowałby szałas z tarasem i łazienką.
Przyznać jednak trzeba, że Strzelec byłby dobrym kierownikiem grzybowej eskapady. Zorganizowany i towarzyski zjednuje sobie ludzi i potrafi nimi kierować. Z takim liderem udane grzybobranie gwarantowane.
Wskazówka dla Strzelca-grzybiarza: więcej cierpliwości.

KOZIOROŻEC
Zanim Koziorożec sporządzi listę przedmiotów niezbędnych do grzybobrania, zanim się w nie uzbroi i zanim po tym wszystkim wyjdzie w las, prawdopodobnie zastanie go zima. Regulaminowe podejście do grzybobrania jest wskazane - wszak pomyłka może kosztować życie - ale to wciąż powinien być sposób na relaks i obcowanie z przyrodą.
Wskazówka dla Koziorożca-grzybiarza: grzybobranie to nie zawody. Zawartość twojego koszyka ma satysfakcjonować wyłącznie ciebie. Odnajdź w tym przyjemność.

WODNIK
Poślij Wodnika w las, wróci po tygodniu z nowym pomysłem na życie i oswojoną sową. I mimo że w lesie najpewniej bardzo mu się spodoba, Wodnik może mieć problem w skupieniu się na szukaniu grzybów. Za mało intensywne to zajęcie, jego umysł wciąż potrzebuje hardkorowej gimnastyki. Chyba że na grzybobranie weźmie krzyżówki... coś z tego może być.
Wskazówka dla Wodnika-grzybiarza: jeśli Wodnik pokocha grzybobranie, musi nauczyć się godzić z porażkami.

RYBY
Przyznać trzeba, że w grzybobraniu nigdy nic nie wiadomo. Jednego dnia trafi się borowik-gigant, innym razem ani "psiuby" nie widać. No i to już może wyprowadzić Ryby z równowagi. Ten chwiejny emocjonalnie znak zodiaku może szybko stracić zainteresowanie czynnością, polegającą na szukaniu czegoś, czego może nigdzie nie być. Za dużo niewiadomych.
Wskazówka dla Ryb-grzybiarzy: sympatyczne na ogół Ryby muszą nauczyć się, że grzybobranie to nie przelewki: kto pierwszy ten lepszy, a kto drugi ten wraca do domu z pustym koszykiem.