Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Horror w czasie świąt! Czarna seria pożarów w Chrzanowskiem

Małgorzata Gleń
Chrzanowscy strażacy w święta mieli wyjątkowo dużo pracy. Gasili trzy płonące domy
Chrzanowscy strażacy w święta mieli wyjątkowo dużo pracy. Gasili trzy płonące domy Małgorzata Gleń
Trzy rodziny z powiatu chrzanowskiego tegoroczne święta zapamiętają jako najgorsze w swoim życiu. W Wigilię spłonął dom w Karniowicach, w pierwszy dzień świąt w Podłężu, a w drugi w Lgocie. Dom w Karnowicach, przy ul. Parkowej, zaczął płonąć po godz. 10.

Strażacy Państwowej Straży Pożarnej w Chrzanowie akurat organizowali sobie wigilię, gdy zabrzmiał dzwonek alarmowy. Gdy pierwsze zastępy dotarły na miejsce, poddasze i część mieszkalna domu były już objęte ogniem. Drogi dojazdowe do pożaru były mocno zaśnieżone, dlatego strażacy musieli rozwinąć węże na odcinku 200 metrów. Sytuację opanowali. W wyniku pożaru nikomu nic się nie stało. W Podłężu dom zaczął się palić po godz. 15. To dwurodzinny piętrowy dom, gdzie na dole mieszkają dziadkowie, państwo Fabin, a młode małżeństwo, Aneta i Wacław Zabagło, z dwójką dzieci na piętrze. Pożar rozpoczął się w pokoju i rozprzestrzenił się do kuchni.

Chrzanów, Olkusz: szpitale walczą o kontrakty z NFZ

Aneta i Wacław z jednym dzieckiem poszli akurat do sąsiadów kilka domów dalej. W domu została córka. Oglądała telewizję. Zgasło światło i dziewczynka poszła na dół do dziadków. Wtedy prawdopodobnie doszło do spięcia. - Gdy córka zorientowała się, że dom się pali, pobiegła po nas na bosaka i w krótkim rękawku. Była przerażona - opowiada Aneta Zabagło. Przybiegli do domu, ale nic już nie mogli poradzić. Ogień był wszędzie. - Mąż próbował gasić, ale omal sam nie zginął - szlocha kobieta. - Poranił sobie ręce i poparzył drogi oddechowe. Nie mógł złapać powietrza.
Mężczyzna trafił do szpitala, ale wyszedł na własne żądanie.

Strażacy ewakuowali spanikowaną rodzinę i przystąpili do gaszenia ognia. Zadymienie było tak duże, że musieli pracować w aparatach tlenowych. Rodzina straciła cały dorobek życia. Na piętrze doszczętnie wypaliła się kuchnia, łazienka i częściowo pokoje. W szóstkę mieszkają teraz na parterze, który nie został za bardzo uszkodzony w czasie pożaru. - Tatę na święta przywieźliśmy po poważnej operacji ze szpitala. Chcieliśmy być razem, a mimo to święta okazały się okropne - rozpacza Aneta Zabagło. Rodzina boi się przyszłości. Pani Aneta nie pracuje, jej mąż jest kierowcą autobusu. Nigdy im się nie przelewało. Teraz muszą od nowa się urządzać.

Do trzeciego pożaru doszło około godz. 21 w Lgocie. Trójka dorosłych domowników zdążyła uciec. Dom nie nadaje się do zamieszkania. Wypalony jest cały środek. Rodzina przeniosła się do sąsiadów. - Nie pamiętam takiego zbiegu zdarzeń, by w ciągu trzech, i to świątecznych, dni spłonęły trzy domy - przyznaje Wojciech Rapka, rzecznik chrzanowskich strażaków. Pierwszy pożar zaczął się od kominka, drugi od przeciążonej instalacji elektrycznej. Przyczyna trzeciego na razie nie jest znana. Strażacy apelują o ostrożność i o umiejętne korzystanie z kuchenek gazowych oraz elektrycznych.

Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Podrobili 17 tys. ton paliwa, staną przed sądem
Najciekawsze świąteczne prezenty, wigilijne przepisy, pomysły na sylwestra - wszystko w serwisie świątecznym**swieta24.pl**.

Zobacz także: Kradzież w Auschwitz: 30 grudnia Szwed stanie przed sądem

Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Podrobili 17 tys. ton paliwa, staną przed sądem
Najciekawsze świąteczne prezenty, wigilijne przepisy, pomysły na sylwestra - wszystko w serwisie świątecznym**swieta24.pl**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska