https://gazetakrakowska.pl
reklama
II tura wyborów - pasek artykułowy

Pożar samochodu strażaka w Jadownikach. Według niego to było podpalenie, policja jednak tego nie potwierdza

Paweł Michalczyk
Skutki nocnego pożaru samochodu w Jadownikach, 15.04.2025
Skutki nocnego pożaru samochodu w Jadownikach, 15.04.2025
We wtorek późnym wieczorem w Jadownikach doszło do pożaru zaparkowanego samochodu osobowego. Spłonęła komora silnika. Według właściciela pojazdu, który jest strażakiem, doszło do podpalenia.

Pożar osobowego forda focusa wybuchł w Jadownikach przy ul. Sportowej we wtorek 15.04.2025 ok. godz. 22.30. Właściciel zauważył przez okno łunę i zadzwonił na numer alarmowy.

Na miejsce zadysponowano dwa zastępy straży pożarnej, przybyła również policja.

Akcja gaśnicza trwała nieco ponad pół godziny. Rozpoczął ją właściciel pojazdu, który jest strażakiem OSP Jadowniki. Użył gaśnicy ze stojącego w pobliżu samochodu ciężarowego. Strażacy dogasili pożar.

Według właściciela spalonego pojazdu w Jadownikach doszło do podpalenia

W nocy w mediach społecznościowych mężczyzna opublikował wpis, z którego wynika, że mogło dojść do podpalenia. W rozmowie z nami potwierdził to przypuszczenie.

- Gdy wybiegłem z domu, ogień palił się na kostce, z drugiej strony bramy - przyznaje strażak.

Na miejscu podczas wykonywanych czynności wstępnie wykluczono udział w zdarzeniu osób trzecich. To, czy będzie w tej sprawie prowadzone jakiekolwiek postępowanie, jest w tym momencie uzależnione od złożenia wniosku o ściganie przez pokrzywdzonego. Na chwilę obecną taki wnkosek nie został złożony - przekazał nam mł. asp. Grzegorz Kupiec, oficer prasowy policji w Brzesku.

Wpis strażaka z OSP Jadowniki na temat pożaru jego samochodu w mediach społecznościowych:

"W życiu jako strażak nieraz niosłem pomoc innym o każdej porze dnia i nocy. Wczoraj tej pomocy ja potrzebowałem podczas pożaru mojego samochodu. Dziękuję chłopakom, którzy brali udział w akcji gaśniczej. To nie był przypadek tego podpalenia. Teraz proszę o.pomoc was moi koledzy koleżanki, znajomi w znalezieniu świadków oraz nagrań z okolic mojego domu. Jeżeli ktoś dysponuje jakimiś informacjami na ten temat, bardzo proszę o informację. Pod numerem telefonu 667935 007. I jeszcze jedno ta mała gaśnica na ostatnim zdjęciu bardzo mi pomogła ograniczyć straty. Więc zainwestujcie w gaśnice i nie bójcie się jej używać w takich sytuacjach".

Przypomnijmy, w lutym br. w powiecie bocheńskim doszło do pożaru domu policjantki. Pięcioosobowa rodzina cudem ocalała. Trwa śledztwo w kierunku usiłowania zabójstwa. Więcej TUTAJ.

POLECANE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Najlepsza książka dla dzieci i młodzieży wybrana. Oto laureaci Nagrody Żółtej Ciżemki

Najlepsza książka dla dzieci i młodzieży wybrana. Oto laureaci Nagrody Żółtej Ciżemki

Tragedia w Tatrach. Turysta zmarł z wychłodzenia. O jego życie walczono kilka godzin

Tragedia w Tatrach. Turysta zmarł z wychłodzenia. O jego życie walczono kilka godzin

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska