Wyspiarze sami zapłacili i zadbali o to, aby na obiekcie na Suchych Stawach zasiać najwyższej jakości trawę. Tak ją pielęgnują, aby Wayne Rooney oraz pozostałe gwiazdy angielskiej piłki mogły się na niej poczuć jak u siebie. - Trawa jest niemal jak na londyńskim Wembley. Podobnie przygotowaliśmy szatnie. Są wygodne, estetyczne, czyste, funkcjonalne, ale bez żadnych cudów - informuje Krzysztof Kowal, dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej magistratu.
Miasto musiało wyłożyć ok. 150 tys. euro na odnowę stadionu, ale został on wyremontowany tylko częściowo. Zrobiono to, co byłó konieczne. Odnowiono więc główną trybunę ze znajdującymi się pod nią pomieszczeniami. Nie do poznania jest tunel, z którego wychodzi się na boisko. - Powiem brutalnie, główna trybuna była w najgorszym stanie, a na nią zwraca się największą uwagę. Musiała być odnowiona ze względów bezpieczeństwa. Tam z konstrukcji wychodziły już druty - mówi dyr. Kowal. - Pozostała część trybun zostanie domyta, ale nie będziemy się bawić w malowanie betonu.
Na drodze z tunelu na murawę ułożono sztuczną trawę. W pozostałej części wokół boiska pozostała żwirowa bieżnia. - Piłkarze będą biegać po murawie, a nie wokół stadionu, więc nie powinno być problemu - uspokaja dyr. Kowal. Miasto cały czas szuka sponsora gotowego sfinansować dokończenie poprawiania estetyki stadionu.
Otwarty trening Anglików na Suchych Stawach odbędzie się 8 czerwca. Będzie mogło go obejrzeć ok. 3,5 tys. kibiców.
Wybieramy Superkota! Zobacz fantastyczne zdjęcia kotów i oddaj głos na najpiękniejszego!
Konkurs na najładniejsze zdjęcie matki z dzieckiem! Weź udział i zgarnij nagrody!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!